„Szukajcie PANA, póki może być znaleziony; wzywajcie go, póki jest blisko. Niech bezbożny opuści swoją drogę, a człowiek nieprawy swoje myśli i niech wróci do PANA, a on się zlituje; niech wróci do naszego Boga, gdyż jest on hojny w przebaczeniu” (Iz 55:6-7)
W 55 rozdziale Księgi
Izajasza, Bóg ukazuje nam swoje współczucie poprzez zaproszenie „wszystkich
spragnionych” (w. 1) aby przyszli do Jego obietnic i błogosławieństwa. To
pragnienie jest głęboką duchową tęsknotą, która prowadzi nas do Bożej łaski.
Słowo „szukajcie” (w. 6)
bezpośrednio nawiązuje do modlitwy. Ten, którego szukamy jest jedynym PANEM:
niezmiennym, łaskawym Bogiem Jahwe. Nie powinniśmy głupio zwlekać w przyjęciu
Bożej oferty; powinniśmy Go szukać „póki może być znaleziony” – teraz – zanim
odejdziemy z tego świata.
Prorok Izajasz podkreśla
osobistą modlitwę słowami „wzywajcie go”, przypominając nam, że Boża oferta
zbawienia jest dostępna dziś, kiedy On jest blisko nas poprzez swoje Słowo i
błogosławieństwo.
Nie możemy odrzucić tej
oferty. Jeśli nie zwrócimy na nią uwagi, nadejdzie czas, kiedy nie będziemy
mogli Go odnaleźć i będziemy oddzielenie od Niego na całą wieczność. Bóg gorąco
zachęca do tego abyśmy upamiętali się z naszych grzechów i oddali się w wierze
Chrystusowi.
Ewangelia wzywa słabych,
chorych i ślepych grzeszników, aby przyszli do Chrystusa, który nam niegodnym
stworzeniom, okazał niezgłębione bogactwa łaski i miłosierdzia.
Luter kiedyś powiedział:
„Być zbawionym, to zatracić się u stóp Chrystusa”. Głównym celem szatana jest
trzymać grzeszników z dala od naszego błogosławionego Zbawiciela.