
Żona. Tak cenny dar łaski Bożej
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »Pascal
kiedyś napisał: „Wiekuista cisza tych nieskończonych przestrzeni przeraża mnie”.
Chyba ostatnio doświadczyłem tego o czym myślał. Przynajmniej w niewielkiej
części. Ostatnio opowiadałem Ci o tym co mnie przeraża. Chciałem też
powiedzieć, w którym miejscu Księgi Jozuego umieściłem Twoją osobę i dlaczego
ostatnia lektura historii Ruth Moabitki miała dla mnie takie znacznie.
Ale dziś, to są rzeczy drugorzędne. Dziękuję raz jeszcze za usługę Washera. Tylko PAN wie jak wielkim błogosławieństwem była dla mojej duszy. Poczułem na nowo, że naprawdę jest miejsce przy stole Ojca dla mnie; że naprawdę nie muszę niczego udowadniać.
W niedzielę tysiące kazań
będzie głoszonych w kościołach na całym świecie, przez ludzi, którzy oddali
swoje życie dla pracy i głoszenia Słowa Bożego.
Jest to wielkie powołanie i zapewne niektóre z tych kazań będą doskonałe. Wiele będzie dobrych, a inne będzie niezwykle trudno zakwalifikować do kategorii „kazań”.
Dr Lawson jest
założycielem i prezesem "One Passion Ministries". Podcast
ekspozycyjny koncentruje się na tym, aby twoje głoszenie weszło na wyższy
poziom.
W tej sesji chcę opowiedzieć jak interpretować dany fragment Pisma Świętego. Oczywiście w tym krótkim podcaście nie mogę przedstawić całego zakresu tego, co byłoby wymagane, aby objąć interpretację ekspozycyjną, jednak mogę podać wam kilka z najważniejszych cech, które są charakterystyczne dla interpretacji ekspozycyjnej. Chcę tylko przypomnieć wam o niektórych z fundamentalnych zasad.
Widzicie, Kościół został
powołany razem przez Ducha Bożego pod sztandarem i przez Ewangelię Jezusa
Chrystusa, i mamy tę nadzieję, tę jedyną nadzieję. Tę nadzieję, o której świat
nie ma pojęcia.
Tę nadzieję, która jest nam zlecona, aby wyjść i odzwierciedlać ją zagubionemu światu. Wrócić do Nikaragui i odzwierciedlaj ją, to jest to do czego Bóg nas wzywa. Wzywa nas abyśmy poświęcili nasze życie dla Niego poprzez Kościół i odzwierciedlali tę nadzieję. I dalej w tym fragmencie mowa jest o jednym Panu. Kościół ma jednego Pana, to jest stwierdzenie wyłączności. Wyłączność Chrystusa jest jasna. Jest to stwierdzenie, które mówi o tym, że Jezus jest jedyną drogą, Jezus wskazał na siebie jako na drzwi do owczarni. Jezus wskazał na siebie jako na wodę żywą, wskazał na siebie jako na chleb życia. Jezus powiedział, że jest jedno z Ojcem, wskazał na siebie jako na światłość świata. Jezus w potężnym oświadczeniu i deklaracji wyłączności powiedział te słowa w Ewangelii Jana: „Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie."
Dziękuję za poprowadzenie
nas w uwielbieniu i za to że mogliśmy śpiewać Ewangelię Jezusa Chrystusa.
Zapraszam was do otworzenia swoich Biblii na Liście do Efezjan, rozdziale 4.
Na początku tej konferencji chcemy spojrzeć na niezwykle ważny temat, podczas gdy rozważamy o życiu Kościoła i gdy myślimy o jego funkcjonalności. Chcemy skupić się na temacie natury, a zarazem na fakcie, że Kościół jest wolą Boga dla naszego życia. Więc zwróćmy się teraz do Słowa z Listu do Efezjan rozdział 4, i zaczniemy czytać od wersetu 1. Chciałbym zaprosić was do podążania za mną podczas mojego czytania. Oto teraz Słowo Boga Żywego.
Cześć!
Będąc szczerym, przed ostatnią rozmową bardzo się
denerwowałem. I tak to prawda, temat tego nowego projektu, zatrudnienia,
również jest obiektem moich wątpliwości i modlitw, ale sam przed sobą muszę
przyznać, że to nie był główny powód.
Dopiero czas spędzony na treningu pozwolił mi trochę zapanować nad adrenaliną. I chociaż precyzja zabezpieczenia dłoni owijkami była daleka od doskonałości (skóra jest zdarta z kostek, nie chcesz tego widzieć!) to jednak czas ten pozwolił na uwolnienie wystarczającej ilości endorfin, które w połączeniu z dopaminą (mówiłem Ci, że za dużo słucham Hubermana ostatnio!) pozwoliły na uspokojenie wewnętrznego głosu, który tak głośno zaczął krzyczeć: ŻE TA GÓRA JEST ZA WYSOKA, ŻE AMALEKICI ZA MOCNI, ŻE 300 RYDWANÓW, ŻE GOLIAT 3-METROWY, ŻE RZEKA ZA GŁĘBOKA itd.
Zaczęłam się bać. I nie był to taki wszechogarniający strach, który zatrzymuje serce i obejmuje całego ciebie. Było to jakby stale nękające uczucie, stale wracająca myśl o tym, jak przygnębiająco wygląda teraźniejszość i dodatkowo, że nic z tych rzeczy się nie zmieni w przyszłości. Uczucie, które pojawia się, kiedy myślisz o przyszłości i zastanawiasz się – „a co, jeśli stanie się najgorsze?”
A co, jeśli?
Proces zakładania szwów nie jest najzabawniejszym aspektem rodzicielstwa. Nawet spływająca po twarzy krew nie przeszkadza dzieciom utrudniać pomocy lekarzowi. Ani razu moje dziecko nie siedziało w milczeniu podczas zabiegu i nigdy nie odwróciło się z uśmiechem, aby mi podziękować. To nie byłoby zgodne z ludzką naturą. Moje dzieci dziękują mi za rzeczy przyjemne, nie za to co bolesne.
Ani rady Hubermana nie
pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku nocy
czasem zastanawiam się czy Stephen King nie miał racji mówiąc, że żyje się tak
samo jak śni – w pojedynkę.
Nie dziwię się, że Ed
Sheeran tak bardzo chciałby żeby w niebie były godziny odwiedzin, podczas
których mógłby szukać odpowiedzi na swoje pytania.
A ja Panie dzisiaj? Ty wiesz ile bym oddał, żeby porozmawiać z Tobą. Zapytać o wszystko. Uspokoić gonitwę myśli, postarać się ubrać to wszystko w jakąś spójną całość. Fragmentaryczność zaczyna mnie przerażać.
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »