List do Filipian 4:6
Przyznam szczerze, że
rzadko udaje mi się osiągnąć stan „nie troszczenia” się. Częściej jest to dla
mnie prawdziwą walką, aby doprowadzić swój umysł do destynacji pokoju
Chrystusowego.
Osoba wdzięczna, to osoba naprawdę spokojna. Uczę się bez względu na wszystko wypracowywać w sobie nawyk (tak, musimy się tego nauczyć), zatrzymania się i wybierania swoich decyzji; w tym również dostosowywania swoich myśli i poddawania ich pod posłuszeństwo Chrystusowi. Współczesna nauka mówi o neuroplastyczności naszego mózgu; tworzenia nowych połączeń między neuronami, tj. masz stary nawyk i w sposób świadomy podejmujesz wysiłek zmiany, przez co twój mózg uczy się nowych rzeczy, a po jakimś czasie nawyk staje się normalnością. Wierzę, że jest to częścią procesu odnowy naszego umysłu, o czym mówi Słowo Boże.