czwartek, listopada 09, 2023

10 pewnych oznak prawdziwej pokory

Czy istnieje jakaś cecha charakteru bardziej wstrętna niż duma i cenniejsza niż pokora? Czy jest inna zaleta, którą tak bardzo cenimy w innych i której brak w sobie tak łatwo usprawiedliwiamy?

Prawdziwie, duma jest głównym grzechem, a pokora najwyższą cnotą. Chrześcijanin jest tym, który znajduje radość z faktu, że Duch Święty uśmierca dumę i ożywia piękno pokory.

Oto 10 pewnych oznak wzrostu w pokorze.

Pokorna osoba niewiele myśli o sobie. Job wyznał, że Bóg „zbawia pokornego” (Job 22:29). Co dosłownie oznacza „tego, który spuszcza oczy”. Prawdziwie pokorna osoba, w momencie szczerej introspekcji, myśli mniej o sobie niż inni myślą o niej samej. Powtarza za Dawidem, który twierdził, że: „Ja zaś jestem robakiem, a nie człowiekiem” (Ps 22:6).

Pokorna osoba lepiej myśli o innych niż o sobie. Paweł napisał: „Nie czyńcie nic z kłótliwości ani z próżnej chwały, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie” (Flp 2:3). Pokorna osoba myśli lepiej o innych niż o sobie, ponieważ lepiej widzi własne serce i grzech, który w nim czyha, aniżeli serca innych ludzi. Chociaż zna rozmiar własnej deprawacji, to jednak zakłada to co najlepsze w innych. Podczas gdy w sobie szuka najdrobniejszych śladów grzechu, w innych poszukuje znaków łaski.

Pokorna osoba ma niską ocenę własnej dyscypliny duchowej. Podobnie jak robaki rozmnażają się w najsłodszych owocach, podobnie duma rodzi się w najświętszych obowiązkach. Skromna osoba studiuje Boże Słowo i modli się gorliwie, a potem żałuje z powodu swojego schematycznego studium i słabej modlitwie. Wie dobrze, że nawet najlepsze chwile są nadal zniekształcone przez grzech, a jego najszlachetniejsze wysiłki w dalszym ciągu są bardzo słabe. Praktykuje chrześcijańską dyscyplinę, jednak swoje zaufanie pokłada całkowicie w Zbawicielu, a nie we własnym życiu.

Pokorna osoba narzeka na własne serce, nie na okoliczności. Nawet kiedy stawia czoła trudnościom, jej największym zmartwieniem pozostaje stan własnego serca. Tam gdzie hipokryta kocha szczycić się swoją dobrocią, skromna dusza jest zawsze świadoma własnej niegodziwości. Nawet Paweł, który miał ogromny przywilej zostać porwanym aż do trzeciego nieba, wołał: „Nędzny ja człowiek!”. Im bardziej chrześcijanin wzrasta w poznaniu, tym bardziej jest świadomy własnej ignorancji i braku wiary, co jeszcze mocniej skłania go do wołania o Bożą łaskę.

Pokorna osoba chwali Boga w czasie kłopotów. Wychwala Boga nawet w czasie wielkich trudności i odrzuca obwinianie Boga za doprowadzenie do tak bolesnych okoliczności. Wraz z Abrahamem mówi: „Czy Sędzia całej ziemi nie czyni tego co słuszne?”. Wraz z Jobem odrzuca wszelkie oskarżenia Boga o jakąkolwiek krzywdę stwierdzając, że Bóg jest dobry niezależnie od tego czy daje czy zabiera. 

Pokorna osoba wysławia Chrystusa. Zawsze upewnia się, że oddaje chwałę Chrystusowi. Odwraca wszelką chwałę od siebie, a kieruje ją w stronę swojego Zbawiciela. Ściąga koronę z własnej głowy i wkłada ją na Chrystusa, aby On sam był wywyższony. Pokorna osoba kocha Chrystusa całkowicie oddając mu wszystko, łącznie z zaszczytem i chwałą.

Pokorna osoba przyjmuje napomnienia za grzech. Grzeszny, i arogancki człowiek jest zbyt wysoki, aby pochylić się w celu przyjęcia napomnienia, ale pobożna osoba kocha i szanuje tego, kto ją gani. Jak mówi Salomon: „Nie strofuj szydercy, aby cię nie znienawidził; strofuj mądrego, a będzie cię miłował” (Prz 9:8). Pokorny chrześcijanin może znieść zarzut wroga, a także i przyjaciela.

Pokorna osoba znajduje zadowolenie kiedy jest zepchnięta na drugi plan przez innych. Jest gotowa samą być zasłoniętą, a jej osiągnięcia przyćmione przez innych, tak aby Chrystus mógł być wywyższony, a Bóg uwielbiony. Rozmyślnie toczy bitwę z paskudnym grzechem zazdrości, często powtarzając: „Pozwól mi maleć, aby więcej mogło być we mnie Chrystusa”. Pokorny chrześcijanin odnajduje zadowolenie kiedy zostaje odsunięty na bok, aby inny mógł zająć jego miejsce i przynieść więcej chwały Bogu.

Pokorna osoba przyjmuje warunki, które Bóg zaplanował jako najlepsze dla niej. Podczas gdy dumny człowiek narzeka, że więcej nie posiada, pokorna osoba zastanawia się dlaczego ma tak wiele. Chrześcijanin patrzy na swój grzech i zdumiewa się, że jego warunki nie są o wiele gorsze. Niezależnie od sytuacji, jego skupienie nie ogranicza się na wielkich trudnościach, ale na jego niewielkiej świętości. Wie, że nawet najgorsze okoliczności są o wiele lepsze niż to, na co naprawdę zasługuje.

Pokorny pochyla się do najniższej osoby i najniższego zadania. Poświęci swój czas najniższej z osób, a także zwróci swoją uwagę na najmniej pożądane zadania. Będzie oczyszczać rany Łazarza, aniżeli cieszyć się skarbami bogatego człowieka. Nie utrzymuje, że jest zbyt wspaniały czy też zbyt święty dla kogokolwiek czy też jakiegokolwiek zadania, ale chętnie „skłania się ku niskim” (Rz 12:16).

Jerry Bridges napisał kiedyś, że pokora nie jest dodatkową opcją dla super duchowych chrześcijan; jest ona cnotą dla każdego wierzącego, którą należy uczynić zwykłym sposobem postępowania w naszym życiu. Czy jesteś oddany wzrostowi w pokorze? Szczerze oceń siebie samego w świetle tych 10 cech, a następnie módl się do Boga prosząc o Jego łaskę.

Oprac. na podstawie tekstu Tima Challiesa