poniedziałek, lutego 08, 2021

Odraczanie posłuszeństwa Chrystusowi

„A oni odpowiedzieli: Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom” (Dzieje Apostolskie 16:31)

Znacząca herezja powstała w naszych ewangelikalnych kręgach – szeroko rozpowszechnione przekonanie, że my, ludzie możemy zdecydować, iż przyjmujemy Chrystusa, tylko dlatego, że potrzebujemy Go jako Zbawiciela, natomiast mamy prawo odraczać nasze posłuszeństwo względem Niego tak długo, jak chcemy!

Prawdą jest, że Pismo Święte nie zna zbawienia w oddzieleniu od posłuszeństwa. Piotr przedstawia wyraźnie, że jesteśmy „wybrani według uprzedniej wiedzy Boga Ojca, przez uświęcenie, którego sprawcą jest Duch, do posłuszeństwa” (1P 1:2).

Zdaje mi się to najważniejszym, że Piotr mówi o swoich współwyznawcach jako „posłusznych dzieciach” (w. 14). Znał ich stan duchowy – nie napominał ich, by dopiero stali się posłuszni.

Cała Biblia uczy, że prawdziwe posłuszeństwo Bogu i Jego Mesjaszowi jest jednym z najtwardszych wymagań w chrześcijańskim życiu. W istocie zbawienie bez posłuszeństwa, jest niemożliwością sprzeczną samą w sobie!

Ludzie nie chcą tego przyjąć, ale apostoł Paweł już dawno napisał w Liście do Rzymian, że przez nieposłuszeństwo jednego człowieka nastąpił upadek rodzaju ludzkiego (zob. Rz 5:19).

Drogi Panie, modlę się dziś za wszystkich „nominalnych” chrześcijan w naszych zborach, którzy mają połowiczną wiarę. Modlę się, by Twój Duch wpoił im potrzebę stania się w pełni oddanymi naśladowcami Chrystusa, aktywnie zaangażowanymi w bój o dusze ludzi.

A.W. Tozer