czwartek, lipca 30, 2020

Poświęcenie modlitwie

Jeśli jesteś chociaż trochę podobny do mnie, to z pewnością jedną z charakterystycznych cech w twoim życiu jest niezdyscyplinowanie w modlitwie. 

Z natury wszyscy buntujemy się przeciwko jakimkolwiek formom dyscypliny, które rzekomo mają okradać nas z przywilejów wolności chrześcijańskiej. Stare dyscypliny życia duchowego są wyśmiewane jako legalizm przez pokolenie, które w zdecydowanej większości cechuje się duchowym analfabetyzmem.

Wszyscy potrzebujemy silnego, duchowego charakteru chrześcijańskiego. Zwłaszcza ci z nas, którzy są mężami i ojcami. Ta wewnętrzna siła może pochodzić jednak tylko z dyscypliny.

Bardzo łatwo byłoby wejść w sferę, w której ugniemy się z powodu naszych niepowodzeń w modlitwie. Wystarczy sprawdzić swoje życie i samemu odpowiedzieć szczerze na pytania dotyczące ilości oraz jakości czasu spędzonego w komunii z Panem. Ale nie o to dziś chodzi. Łatwo jest znaleźć kamienie i rzucać nimi w siebie nawzajem, a w skrajnych przypadkach nawet okaleczać samego siebie.

Musimy jednak zmierzyć się z faktem, że aby być jak Jezus, musimy się modlić.

„Radujący się w nadziei, cierpliwi w ucisku, nieustający w modlitwie” (Rz 12:12). Inny przekład oddaje to tak: „Radośni nadzieją, w ucisku wytrwali, w modlitwie trwający niezłomnie”. „Niezłomnie” to bardzo mocne słowo. Niezłomny czyli niedający się zwyciężyć.

„Ci wszyscy trwali jednomyślnie w modlitwie i prośbach razem z kobietami, z Marią, matką Jezusa, i jego braćmi” (Dz 1:14)

„Trwali oni w nauce apostołów, w społeczności, w łamaniu chleba i w modlitwach” (Dz 2:42)

„My zaś oddamy się modlitwie i posłudze słowa” (Dz 6:4)

„Trwajcie w modlitwie, czuwając na niej z dziękczynieniem” (Kol 4:2)

Normalne chrześcijańskie życie jest życiem poświęconym modlitwie. Czy jesteś oddany modlitwie? Czy poczyniłeś pragnienie, aby wzrost w modlitwie był twoim celem w 2020 roku?

Wołanie do Boga tylko w chwili kryzysu wchodzącego do naszego życia, nie jest przykładem oddania się modlitwie – John Piper

Dlaczego powinniśmy być oddani modlitwie?

1. Biblia mówi, abyśmy się modlili, a więc powinniśmy robić to co mówi Bóg.

Nie modląc się jesteś nieposłuszny Pismu Świętemu. To bardzo nierozważne zachowanie. Jeśli modlitwa nie przychodzi ci łatwo, możesz uważać siebie za normalnego, upadłego grzesznika jakimi wszyscy jesteśmy. Ale nie zatrzymuj się na tym. Walcz. Nie pozwól, aby twoje słabości, grzech i pożądliwości świata zatrzymały cię od poświęcenia modlitwie.

2. Potrzeby w twoim życiu, rodzinie, zborze, kościele, a także naszej kulturze są ogromne i rozpaczliwe.

Nie dowiesz się do czego służy modlitwa, dopóki nie zobaczysz, że życie jest wojną. Jedną z wielkich przeszkód w modlitwie jest rutyna naszego życia oraz komfort. Miejsce bitwy jest gdzieś daleko, ale tutaj w naszym przytulnym gniazdku jest spokojnie i cicho. Oby Pan otworzył nasze oczy abyśmy mogli zobaczyć i odczuć potrzeby, które są wokół nas.

3. Trzecim powodem jest to, że Bóg działa kiedy się modlimy. A Bóg może zrobić więcej w ciągu pięciu sekund niż my w ciągu pięciu lat.

John Piper napisał: "Nauczyłem się tego przez ostatnich kilka lat. Jako człowiek uczę się cierpliwości. Czasami mam tak wiele rzeczy do zrobienia, jednak stale muszę sobie przypominać, że czymś bardzo rozsądnym (i biblijnym!) jest poświęcenie czasu, aby paść przed Bogiem na kolana. Często rozwiązanie problemu może przyjść bardzo szybko i nie potrzeba na to wielu godzin. W odpowiedzi na modlitwę Bóg może sprawić, że twoja praca będzie 5000 razy owocniejsza aniżeli wykonałbyś ją bez modlitwy".

Jak się modlić?

 

Wszyscy jesteśmy różni. Różnią się nasze harmonogramy, rodziny, obowiązki. Znajdujemy się na odmiennych etapach życia i stajemy przed różnymi wyzwaniami. Także i poziom duchowej dojrzałości nas dzieli.

Dlatego:

Módlcie się Biblią. Módlcie się modlitwami biblijnymi. Przykładowo módl się słowami Pawła z Ef 3:13-19. Módl się modlitwą Pańską i każdą frazę wypełniaj własnymi słowami.

Módlcie się, aby Pan wypełnił wszystkie swoje obietnice.

Módlcie się, mając na uwadze biblijne ostrzeżenia: „Panie pozwól mi walczyć z moją pożądliwością, z taką pilnością jaką nauczałeś ludzi mówiąc o konieczności wyłupienia swojego oka będącego powodem zgorszenia”.

Przygotuj listy modlitewne. Listy osób, o które będziesz się modlić, czy też listę potrzeb. Jeśli pamiętasz wszystkie osoby i potrzeby za każdym razem gdy się modlisz to nie potrzebujesz przygotowywać takiej listy, bo jesteś Bogiem. Musisz mieć taką listę. W twoim życiu jest ktoś więcej aniżeli mąż czy żona lub twoje dziecko, kto potrzebuje modlitwy. Prośby modlitewne znacząco wykraczają poza nasz ograniczony świat skupiony na własnej rodzinie i ewentualnie społeczności.

Będąc na ziemi, nasz Pan Jezus Chrystus był człowiekiem oddanym modlitwie. Sam Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej, odczuwał nieustanną potrzebę społeczności z Bogiem. O ileż bardziej my powinniśmy spotykać się z Bogiem?

Nie ma chrześcijaństwa bez osobistej komunii z Bogiem przez Pana Jezusa Chrystusa.

Wraz ze wzrostem w duchowej dojrzałości, zmianie ulegnie twoje życie modlitewne. Oprócz krótkich modlitw do Boga, będziesz mieć również czas kiedy jak król Dawid po prostu usiądziesz przed Panem i będziesz z Nim rozmawiać.

Człowiek oddany modlitwie będzie modlił się cały dzień – jego duch będzie w stałej społeczności z Chrystusem. Żaden plan nie będzie obowiązywał. To jest normalne i dobre. Jeśli jednak twoje życie modlitewne jest oparte tylko na takim schemacie, to uwierz mi, że nie jest to dobra rzecz. Prawdziwy bogaty owoc – jak to mówił John Piper – rośnie w ogrodzie pielęgnowanym przez dyscyplinę harmonogramu. Dlatego proszę, abyś miał zaplanowany czas na modlitwę.