czwartek, maja 07, 2020

O zaufaniu, nie tylko w czasie pandemii

„PAN będzie za was walczył, a wy będziecie milczeć” (Wj 14:14)

„Słyszę jak Zbawca mówi: twoja siła jest naprawdę niewielka, dlatego moje dziecko pełne słabości, czuwaj i módl się. Znajdź we mnie wszystko czego potrzebujesz".

Czy zauważyłeś drogi czytelniku, że często najbardziej wzniosłe wyznania wiary pojawiają się na naszych ustach w momencie gdy nasze życie jest dokładnie takie jakie chcemy żeby było?

Postawa Dawida była jednak diametralnie różna: „Będę błogosławił PANA w każdym czasie, jego chwała zawsze będzie na moich ustach” (Ps 34:1).

Pan jest światłem w mojej ciemności i pokojem dla duszy. On jest moim ratunkiem. Ten, który nigdy mnie nie zawiódł. Nigdy nie opuścił. Cała moja nadzieja jest w Nim.

„Warownym grodem jest nasz Bóg, Orężem nam i zbroją! On nas wybawia z wszelkich trwóg, Co nas tu niepokoją. Stary, chytry wróg Czyha, by nas zmógł, Moc i złych rój On na nas wiedzie w bój; na ziemi któż mu sprosta?” Marcin Luter

Będę z tobą szczery, najczęściej w chwili kryzysu zapominam o schronieniu w mojej twierdzy, którą jest Bóg. Wiem, że próby ujawniają jakość naszej wiary i wtedy ta przygnębiająca świadomość własnej słabości działa dodatkowo niezwykle deprymująco. I nie chodzi tutaj o moją ambicję, ale raczej o ukazanie miłości do Chrystusa Pana, bo to właśnie jest celem każdej próby. Ona w sposób bezkompromisowy i oczywisty ukaże czy naprawdę kochasz Boga.

I to właśnie dlatego uczę się szukać ciszy. Pamiętać o tym kim jest PAN i co On dla mnie uczynił. Tak wiem, że On jest moją skałą, zbawieniem i ucieczką. Wiem o tym.

Kiedy wreszcie w moim życiu zdam sobie sprawę z tego, że nie muszę rozumieć wszystkiego, zrobić wszystkiego, mieć wszystkiego ani być wszędzie wtedy będę mógł w spokoju polegać na sile Boga. Kiedy przestaję udawać, że jestem panem własnego życia, wtedy odnajduję pokój, chowając się w twierdzy, którą jest mój Bóg.

Zaufanie w ciszy jest często o wiele trudniejsze niż działanie. Ale zbyt często doświadczyłem, że dopiero w momencie uciszenia moja dusza odnajduje błogosławiony pokój.

Tak wiele razy jako młody wierzący myślałem, że Bóg który walczył dla dzieci Izraela, nadal walczy o nas. Stale toruje nam drogę pośród przytłaczających okoliczności, ucząc nas o swojej wierności i miłości.