wtorek, stycznia 28, 2025

Refleksje - 10. Zmagania w twoim życiu. To są trudne, bardzo trudne czasy...

Dzieci marnotrawne. Trudny małżonek. Skomplikowane małżeństwo. Kościół pełen wyzwań. Nierozwiązany konflikt. Trudności ekonomiczne. Zły stan zdrowia. Głębokie zniechęcenie. Okres depresji. Powtarzająca się bezsenność.

W świetle tych prób, które w jakiś sposób dotykają każdego z nas, zastanawiałem się nad słowami Jezusa: „Ten rodzaj demonów nie wychodzi inaczej, jak tylko przez modlitwę i post”(Mk 9:29b).

Chodzi o to, że wszyscy toczymy duchową wojnę (Ef 6:10-20). To nie jest czas pokoju. Chrześcijańskie życie jest trudne; czasami bardzo, bardzo trudne. Tak naprawdę nie chcemy myśleć o tym w ten sposób; mamy tendencję do zawstydzania ludzi, którzy mówią takie rzeczy. Ale chrześcijaństwo nie jest dla osób o słabym sercu.

Dobra wiadomość jest taka, że Bóg jest dla nas i z nami. Bóg jest obecną pomocą w czasie ucisku (Psalm 46:1). W najtrudniejszych bitwach, które są przed nami potrzebujemy nie ziemskiej, ale duchowej broni. Potrzebujemy Słowa; potrzebujemy Ewangelii; potrzebujemy postu; potrzebujemy modlitwy, dużo modlitwy.

Jeśli walczysz teraz w swoim życiu, zmagasz się z czymś, rozważ następującą myśl: Poświęć temu poważny czas modlitwy. Rozważ regularny post w tej sprawie. Cokolwiek robisz, nie walcz o wiarę o własnych siłach. Idź do Boga. Zdaj się na Niego. Wylej przed Nim swoje serce.

Ojciec bardzo się o ciebie troszczy (1 Piotra 5:7). Nie prosi cię, byś udawał, że wszystko jest doskonałe; prosi cię, byś zbliżył się do tronu łaski (Hbr 4:15). Drzwi do sali tronowej nie są dla ciebie zamknięte. Są zawsze otwarte.

 

***

 

Żyjemy w trudnych czasach. W bardzo trudnych czasach. Kultura, społeczeństwo, rozpada się na każdym możliwym poziomie. Chrześcijanom nie podoba się to, że społeczeństwo normalizuje odchylenia transseksualne i chce tego uczyć nasze dzieci. To przerażające. Nie podoba nam się głęboka i narastająca niechęć do chrześcijaństwa.

Nie podoba nam się coraz powszechniejsze orędownictwo na rzecz aborcji. Widzimy partie polityczne, które za część swojego programu wyborczego mają mordowanie dzieci czy małżeństwa homoseksualne. Tak, to trudne czasy.

Jako chrześcijanie musimy skupić się na czczeniu Pana, życiu dla Niego i głoszeniu Ewangelii. Ten zły świat jest naszym polem misyjnym. Nie atakujemy ludzi z powodu kwestii rasowych, płciowych, światopoglądowych, ale chcemy dotrzeć do tych, którzy nie znają Chrystusa. W tym musimy być wierni.

Tego świata nie da się naprawić politycznie, gospodarczo czy socjologicznie. To jest złe miejsce. Źli ludzie będą stawać się coraz gorsi. Chrześcijaństwo będzie w coraz większej opozycji wobec kultury. Będzie coraz bardziej dla niej nie do przyjęcia. Sprzeciw wobec Słowa Bożego będzie stale narastał. Grzesznicy zawsze nienawidzili prawdy. Chcą nas zmiażdżyć, przestraszyć. Jednak nie możemy ulec strachowi. Musimy głosić prawdę. Mamy mandat do tej służby od samego Boga.

Żyjemy w czasach kiedy ludzie pogrążeni są w głębokiej rozpaczy. To jest również najlepszy czas, aby dotrzeć z Nadzieją do tych, którzy są u kresu swoich zasobów. Głoś Chrystusa, żyj Chrystusem, bądź wiernym świadkiem, a Pan poprowadzi cię do właściwych ludzi.

Ojcze, dziękujemy Ci za Twoje Słowo. Dziękujemy Ci za objawienie prawdy, że nie zostawiłeś nas w niewiedzy i wątpliwościach. Twoje Słowo jest światłem. Jest lampą dla naszych stóp. Jest światłem na naszej ścieżce. Dziękujemy Ci za ten dar z nieba – Biblię, Słowo żywego Boga. Zostaliśmy stworzeni, aby być ludźmi Księgi, którzy mają mówić o niej tym, którzy żyją wokół nas. Używaj nas w ten sposób. I obyśmy znaleźli wielką radość w wierności, nawet w najciemniejszych czasach. Dziękujemy, że możemy mówić o chwalebnych prawdach Chrystusa temu zagubionemu światu. Użyj nas dla swojej chwały, ukazując Twojego Syna jako jedyną Nadzieję dla każdego człowieka. Bądź uwielbiony w zbawieniu człowieka poprzez świadectwo Twojego wiernego kościoła.

John MacArthur