wtorek, listopada 17, 2020

Trwałe zasoby

„Umiłowany, pragnę przede wszystkim, aby ci się dobrze powodziło i abyś był zdrowy, tak jak dobrze się powodzi twojej duszy” (3 List Jana 1:2)

Ludzie tego świata zawsze zabiegali i kłócili się o zasoby tego świata – nadzieję na życie, zdrowie, finansowy dobrobyt, pokój międzynarodowy i mnóstwo sprzyjających okoliczności. Zasoby te są na swój sposób dobre, ale mają fatalny defekt – są niepewne i przejściowe! Dzisiaj je mamy, a jutro znikną.

Tak to jest ze wszystkimi ziemskimi rzeczami, odkąd pojawił się grzech, zakłócający piękny porządek przyrody i czyniąc ludzi ofiarami przypadku i zmiany.

Pragniemy dla wszystkich dzieci Bożych pełnej miary wszystkich Bożych błogosławieństw, których może dostarczyć ziemia zjednoczona z niebem. Ale co nam pozostaje, gdy zgodnie z suwerenną wolą Boga, sprawy obracają się przeciwko nam? Jeśli życie i zdrowie są narażone na niebezpieczeństwo, co wtedy z naszymi niewyczerpanymi zasobami?

Jeśli świat chwieje się w posadach, to ciągle mamy Boga, a w Nim posiadamy na zawsze wszystko, co istotne dla naszych odkupionych istnień! Mamy Chrystusa, który za nas umarł i mamy Pismo Święte, które nigdy nie zawodzi. Mamy wiernego Ducha Świętego. Jeśli spotka nas nawet coś najgorszego, to i tak czeka na nas dom naszego Ojca i Jego gościnne przyjęcie!

Panie, Twe Słowo mówi, że wszystko, co posiadamy należy do Ciebie (zob. 1 Krn 29:16). Ty posiadasz moją własność i Ty posiadasz mnie! Uzdolnij mnie i mą rodzinę, byśmy nie przywiązywali się do rzeczy tego świata.

A.W. Tozer