E
– Raduj się!
W
pierwszej części artykułu rozmawialiśmy o tym czym jest pożądliwość. Nasz
akronim, który wykorzystamy w strategii do walki z pożądliwością wygląda tak:
A
(avoid) – UNIKAJ
N
(say NO) – POWIEDZ NIE
T
(turn) – ODWRÓĆ SIĘ
H (hold)
– ZATRZYMAJ SIĘ
E (enjoy) – RADUJ SIĘ
M (move) – RUSZAJ
Czy jesteś usatysfakcjonowany w Chrystusie? W czasie wakacyjnego wyjazdu miałem okazję odwiedzić społeczność, która podczas uwielbienia śpiewała niesamowitą piosenkę, której słowa brzmiały tak: „Chrystus sam wystarczy mi”. Ale czy naprawdę wierzymy w to, że SAM Chrystus wystarczy nam? Nie tylko w kwestii zapewnienia zbawienia i życia wiecznego, ale także we wszystkich innych sferach naszego życia. Jak będzie wyglądać nasze chrześcijaństwo, gdy odbiorą nam wszystko, za wyjątkiem Chrystusa?
Jednym
z powodów dla których wielu ludzi oddaje się pożądliwościom seksualnym jest
brak zadowolenia Chrystusem. Kiedy Duch Święty odrodził nasze serca i staliśmy
się dziećmi Bożymi, zostaliśmy stworzeni z pragnieniem, aby cenić Chrystusa
ponad wszystko: pieniądze, prestiż, rodzinę, karierę, jedzenie i seks. Jeśli
cokolwiek odnosi zwycięstwo nad twoją miłością do Pana Jezusa, błagaj Boga o
miłosierdzie.
„Nasyć
nas z rana twoim miłosierdziem, abyśmy mogli się cieszyć i radować przez
wszystkie nasze dni” (Ps 90:14)
Jeśli
jesteś podobny do mnie, to często Chrystus znaczy dla ciebie zbyt mało.
Oczywiście, naturalnie zaczynasz się buntować przeciwko takiemu oskarżeniu.
Jednak przypatrując się własnym decyzjom bez problemu dostrzeżesz jak jest
naprawdę. Często nasz Zbawiciel nie jest dla nas drogocennym skarbem.
„Jeśli
więc umarliście z Chrystusem dla żywiołów tego świata, to dlaczego – jakbyście
jeszcze żyli dla świata – poddajecie się nakazom: Nie dotykaj, nie kosztuj, nie
ruszaj; (To wszystko niszczeje przez używanie), według przykazań i nauk
ludzkich? Mają one pozór mądrości w religijności według własnego upodobania, w
poniżaniu siebie i nieoszczędzaniu ciała, jednak nie mają żadnej wartości,
służą tylko do nasycenia ciała” (Kol 2:20-23)
Twoja
lista rzeczy, których NIE wolno robić nie pomoże ci w walce z pożądliwością.
Chrześcijaństwo nie jest religią moralności. Historia kościoła wyraźnie
pokazuje, że ascetyzm ma niewielką wartość. Dopóki nie zaczniesz cenić
Chrystusa jako skarbu, który swoją wartością przewyższa wszystko inne, żadne
zewnętrzne obostrzenia nie będą skutecznym narzędziem w walce o czystość. Już
tutaj musisz zrozumieć, że twoim celem nie jest „czystość”, ale kochanie Boga z
całego swojego serca, duszy, umysłu i ze wszystkich swoich sił. Tego nie da się
osiągnąć przez wypełnianie zewnętrznych obowiązków.
„Gdyż
i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas
przyprowadzić do Boga; uśmiercony w ciele, lecz ożywiony Duchem” (1 P 3:18)
Dlaczego
Chrystus cierpiał za nasze grzechy? Aby nas przyprowadzić do Boga. Nie do
piekła, ale do Boga. Do wieczności z Bogiem.
„Dasz
mi poznać drogę życia, pełnię radości przed twoim obliczem, rozkosze po twojej
prawicy na wieki” (Ps 16:11)
„Pełnia
radości przed Jego obliczem” to jest obraz wieczności z Bogiem. Za to Chrystus
umarł, żebyśmy mogli tego doświadczyć. Świat ci tego nie da. Żadna pokusa ci
tego nie zagwarantuje.
„Boże,
ty jesteś moim Bogiem, od rana cię szukam; pragnie ciebie moja dusza, tęskni do
ciebie moje ciało w ziemi suchej i spragnionej, w której nie ma wody; Abym
widział twoją moc i chwałę tak, jak cię ujrzałem w twojej świątyni; Skoro
lepsze jest twoje miłosierdzie niż życie, moje wargi będą cię chwaliły; Tak
błogosławić cię będę póki żyję, wzniosę swe ręce w imię twoje. Jak tłuszczem i
sadłem będzie nasycona moja dusza, moje usta będą cię wielbić radosnymi
wargami” (Ps 63:1-5)
Kiedy
odczuwasz wewnętrzną pustkę, a twoja dusza jest spragniona autentycznego życia,
wiedz, że prawdziwe ukojenie znajdziesz tylko w Nim. Dawid mówi, że Boże
miłosierdzie lepsze jest niż życie. Psalmista uczy nas, że nasycenie duszy
możemy odnaleźć tylko w PANU. To jest cel naszego życia i właśnie dlatego Dawid
nazwany był „mężem według Bożego serca”.
„Ponownie
królestwo niebieskie jest podobne do skarbu ukrytego w polu, który człowiek
znalazł i ukrył. Uradowany nim poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił to
pole” (Mt 13:44)
Bóg
w swojej łaskawej Opatrzności sprawił, że znalazłeś Skarb. Zbawienie, przejście
ze śmierci do nowego życia, jest „sprzedaniem” wszystkiego, aby za wszelką cenę
pozyskać Chrystusa. Bez żalu rozstajemy się ze starym życiem i uradowani
biegniemy „zakupić” nasz Skarb. Nic nie może się z Nim równać. To jest nasza
główna broń do walki z pożądliwością seksualną. Nie lista zakazów, nie
wewnętrzna motywacja skupiona na sile woli czy dyscyplinie, ale świadomość, że
posiadasz coś tak cennego, że w porównaniu do tego Skarbu wszystko inne wygląda
jak odrażające odpady.
Jak
możemy zdobyć takie spojrzenie na Chrystusa?
„PAN
zaś ukazywał się znowu w Szilo. PAN bowiem objawił się Samuelowi w Szilo przez
słowo PANA” (1 Sm 3:21). Przez słowo PANA. Nie potrzebujesz specjalnego
objawienia w swojej sypialni. Musisz skupić się na Słowie Boga.
„Nasyć
nas z rana twoim miłosierdziem, abyśmy mogli się cieszyć i radować przez
wszystkie nasze dni” (Ps 90:14). To jest klucz do chodzenia w świętości, w
wolności od żądzy, od pornografii.
Kultywowanie
radości w Bogu przez Chrystusa w Duchu Świętym jest czymś niezbędnym do walki z
pożądliwością. To klucz do wszystkiego. To zawsze jest sprawa serca. Dopomóż
nam Panie Jezu Chryste, aby serca nasze umiłowały Cię ponad wszystko.
„Będę
cię wysławiał, PANIE, całym mym sercem; będę opowiadał o wszystkich twoich
cudach. Będę się cieszył i radował tobą, będę śpiewał twemu imieniu, o
Najwyższy!” (Ps 9:1-2)
Zobacz także: