wtorek, grudnia 24, 2019

Święta nie ignorują twoich trudności

Mówiąc szczerze, nie wszystko jest wesołe i jasne. Dla niektórych czas Świąt Bożego Narodzenia to naprawdę najwspanialszy czas w ciągu roku, ale jednak wszyscy gdzieś w głębi samych siebie wiemy, że nie wszystko jest wesołe i jasne na tym świecie – nie wszystko jest wesołe i jasne w nas. Bywają takie Święta, kiedy bardziej niż inni odczuwamy jakiś ciężar.

Niektórzy są na tyle optymistycznie usposobieni, że potrafią świętować Boże Narodzenie nawet w trudnych okresach swojego życia. Ale dla niektórych cała ta mowa o radości i wesołości towarzyszącej Świętom sprawia, że ich smutki stają się jeszcze bardziej namacalne, a to co już było wystarczająco bolesne – boli jeszcze bardziej. Codzienne życie już jest wystarczająco trudne. Ale wydaje się jeszcze trudniejsze, gdy cały świat zdaje się śpiewać, dzwonić dzwoneczkami i zachowywać się tak, jakby wszystko stało się nagle wesołe. Presja, by poczuć radość Świąt sprawia, że ta radość jest jeszcze trudniejsza do osiągnięcia.

Prawdziwe Boże Narodzenie nie ignoruje jednak naszego bólu. Gdy otwieramy Pismo Święte na stronach opisujących pierwsze „Święta”, to dostrzegamy tam, że nie wszystko było radosne i jasne. Przebłyski radości padają na kotarę żalu i nieporządku. Te pierwsze promienie światła padły na krainę pełną ciemności.

Setki lat lud Boży czekał na spełnienie Bożych obietnic. Przez czterysta lat Bóg zdawał się milczeć – aż do czasu, gdy przemówił płaczem nowonarodzonego dziecka w Betlejem. Rozważmy wspólnie boleść, niedolę i strach tych pierwszy „Świąt”.
Maria i Józef

Spójrz najpierw na Marię. Bez wątpienia, wraz z posłaniem do niej anioła, w jej życiu zagościło wiele ekscytacji i oczekiwania. Ale wkrótce miały dać o sobie znać także dezorientacja i niezrozumienie. Narzeczona, ale jeszcze niezamężna. Wkrótce oczy jej rodzimego Nazaretu miały zacząć się jej bacznie przyglądać, czyniąc ją przedmiotem szeptów i osądów. Nawet trzy dekady później wrogowie jej Syna zagrywali tę samą kartę: „My nie urodziliśmy się z nierządu” (Ew. Jana 8:41). Skoro Jezus nie mógł  zostawić w tyle tego typu plotek, tym bardziej Maria.

Spójrz teraz na Józefa. Jego narzeczona okazała się być w ciąży zanim wstąpili w małżeństwo. Co za wstyd oznaczała ta wiadomość dla niego. Jak bardzo zraniony musiał się czuć, kiedy dowiedział się, że Maria oczekuje dziecka. Wydawała się taka wspaniała, taka czysta, taka wybrana w oczach Boga. Jakie marzenia Józefa musiały w ten sposób ulec zniszczeniu? Jakiego niepokoju musiał doświadczać w tych dniach, w tych godzinach, które upłynęły od czasu dowiedzenia się o ciąży Marii do czasu pojawienia się anioła w jego śnie. „Józefie, synu Dawida, nie bój się przyjąć Marii, twojej żony. To, że spodziewa się dziecka, sprawił Duch Święty” (Ewangelia Mateusza 1:20).

Ufanie słowom anioła na pewno przynosiło ulgę jego duszy, niemniej jednak – na pewno w jego życiu bywały chwile zwątpienia. Co więcej, słowa, które usłyszał w swoim śnie, nie powstrzymały plotek od szerzenia się po mieście.

Grzechy, które przyszedł wziąć na siebie
Wciąż jednak większy i bardziej znaczący ból niż ten, który spadł na barki Marii i Józefa, spotkał Jezusa. Anioł objawił Józefowi: „Dasz Mu na imię Jezus, On bowiem wybawi swój lud z jego grzechów” (Ewangelia Mateusza 1:21). Każdy Żyd przyznałby, że lud Boży potrzebował wybawienia – spod rzymskiej okupacji i panowania. Przyjście Chrystusa było co najmniej przypomnieniem o ich politycznej podległości poganom. A jednak, w anielskim objawieniu przeznaczonym dla Józefa nie został wspomniany Rzym. Boży lud pierwszego przymierza rzeczywiście potrzebował wybawienia – ale wybawienia od ich własnych grzechów, od ciemności i zepsucia w nich obecnego.

Gdyby lud Boży, nie mówiąc o pozostałych narodach, nie był w potrzebie – w desperackiej potrzebie – to nie mielibyśmy teraz świąt Bożego Narodzenia. Chrystus nie przyszedł, by zrobić przedstawienie, krótki występ znanej osobistości w historii ludzkości. Przyszedł, by dać życie umarłym, by uratować ginących, by uleczyć chorych, by zniszczyć dzieła diabła. Od stuleci nędza i ciemność przybierała na sile. Tylko w przyjściu Chrystusa do tak zepsutego i zniekształconego świata można znaleźć nadzieję na jedynie prawdziwą radość i jasność.

„Upokarzające Betlejem”
Gdy nadszedł czas, by Dziecię się narodziło, miasteczko Betlejem wykazało się nadzwyczaj skromnym przyjęciem. Anioł przepowiedział, że Dziecięciem tym jest Mesjasz. Długo oczekiwany Król. Mimo to, nie czekało na niego żadne królewskie powitanie. Żaden pałac. Jerozolima? Nie. Zamiast tego, o sześć mil oddalone od tego wielkiego miasta leżało małe miasteczko, znane też jako miasteczko rodzinne Dawida, największego narodowego króla sprzed tysiąca lat. Znane nie ze względu na jakieś jego szczególne właściwości, ale właśnie dlatego, że w tak maleńkim miasteczku na świat przyszedł tak znakomity król.

Bez względu na to, czy była to gospoda – jak zazwyczaj mówimy – czy coś w rodzaju „pokoju gościnnego” (greckie słowo kataluma, występuje także w Ew. Marka 14:14 i Ew. Łukasza 22:11), jedno jest pewne – nie było tam dla Niego miejsca (Ew. Łukasza 2:7). Czy to możliwe, że był to Chrystus i nie było dla Niego miejsca? Maria ułożyła swego pierworodnego Syna w żłobie. Najgorszy z możliwych scenariuszów?  Jakakolwiek byłaby odpowiedź, na pewno nie był to scenariusz idealny.

Kolejne upokorzenie to osoby, których zabrakło (oraz osoby, które faktycznie się pojawiły). Nie przybyli żadni lokalni albo narodowi dygnitarze, przynajmniej nie jest nam nic o tym wiadome. Nieco później pojawili się natomiast zagraniczni astrologowie, co musiało być tak pocieszające, jak i wprawiające w zakłopotanie. Nic dziwnego, że wizyta (pełnych podziwu) pasterzy oraz anielskie objawienie dla Marii i Józefa musiało być ogromnym zbudowaniem. Maria zachowywała te wszystkie słowa w pamięci i w myślach łączyła je w całość (Ew. Łukasza 2:19). Obecność zwyczajnych pasterzy tylko wzmocniła przekaz o tym, że – pomimo, iż był to obiecany Mesjasz – jakże długa, pokorna i bolesna droga miała prowadzić do Jego od dawna wyznaczonej chwały.
„Miecz przeszyje i twoją duszę”

Pierwszy szok dla Marii przyszedł wkrótce po narodzinach Dziecka, kiedy zaniosła Je do świątyni. Starszy człowiek, Symeon, potwierdził fakt, że narodzone Dziecko było Chrystusem, jednak zaraz po tym zwrócił się, by spojrzeć Marii prosto w oczy i wypowiedzieć trzeźwiące słowa proroctwa:
„Oto Ten został ustanowiony, aby być powodem zarówno upadku, jak i podźwignięcia się wielu ludzi w Izraelu, oraz jako znak, o który będą się spierać. W ten sposób wyjdą na jaw zamysły wielu serc; przy tym też twoją własną duszę przeszyje miecz cierpienia.” (Ew. Łukasza 2:34-35).
To, że jej Dziecko było Chrystusem nie oznaczało, że było z tego powodu odporne na kontrowersje, wrogów i wielki ból – w istocie było zupełnie na odwrót. I w tym wszystkim również duszę Marii miał przeszyć miecz cierpienia. Co innego mogło to znaczyć niż to, że jakaś wielka tragedia została wyznaczona? Co mogłoby przeszyć jej duszę bardziej niż Jego przedwczesna śmierć?

Herod i rzeź
Na koniec coś chyba najbardziej przerażającego, a związanego z pierwszym Bożym Narodzeniem. Bo wraz z jego nadejściem wydarzyła się jedna z największych tragedii w całej Biblii. Setki niemowląt i małych chłopców do wieku dwóch lat zostało wyrwanych z ramion ich rodziców i zamordowanych przez nieobliczalnego, okrutnego tyrana.

Herod „strasznie się rozgniewał i wydał rozkaz wymordowania w Betlejem i jego okolicach wszystkich chłopców poniżej drugiego roku życia” (Ew. Mateusza 2:16). To nie było wymordowanie winnych – jak to można zobaczyć na kartach Pisma Świętego, lecz – podobnie jak Faraon, który dopiero co urodzonych izraelskich chłopców wrzucał do Nilu – było to wymordowanie niewinnych. Ach, co za cierpienie musiało przyjść wraz z nadejściem tego pierwszego Bożego Narodzenia.

Ponownie, Bóg, posyłając swojego anioła, wyrwał swojego Syna z tej rzezi – zachowując Go dla późniejszej, może nawet bardziej brutalnej. Józef i Maria, choć uchronili swego Syna, wciąż musieli znieść ból i dyskomfort ucieczki do Egiptu. Ból i dyskomfort, który wielu rodziców z okolic Betlejem z radością by przyjęło, byle tylko uchronić swoich synów. Dla Marii jednak, jak zapowiedziano, ten czas miał dopiero nadejść.  

Radość większa niż smutek
Życie, które rozpoczęło się w pierwsze Boże Narodzenie, nie miało być łatwym życiem. Nie było łatwe w czasie narodzin, nie było łatwe w dzieciństwie, nie było też łatwe w okresie dorosłości. Prawdę mówiąc, ewangelista Jan rozpoczyna swoją Ewangelię słowami, które wskazują, że szczególna męka będzie towarzyszyła Jezusowi w całym Jego życiu:
„Przebywał na świecie i dzięki Niemu świat powstał, ale świat Go nie rozpoznał. Przyszedł do swego, swoi Go jednak nie przyjęli.” (Ew. Jana 1:10-11).

Prorok Izajasz przepowiedział, że Chrystus będzie wzgardzony i opuszczony przez ludzi – i taki był. Że będzie człowiekiem obeznanym z cierpieniem, mężem boleści – i rzeczywiście taki był (Izajasza 53:3). Jednak Jego życie – jakkolwiek bolesne i trudne – nie było pozbawione głębokiej radości, która pozwalała Mu iść naprzód.

Radość nadejdzie
Ta wielka radość, którą zwiastowali aniołowie w czasie pierwszego Bożego Narodzenia może również w nas sprawić, że będziemy w stanie iść naprzód. Święta Bożego Narodzenia to nie czas ignorowania naszych boleści;  nie jest to również czas pogrążania się w nich. Święta Bożego Narodzenia obchodzą się z nimi z całą powagą – z powagą większą niż żadne inne świeckie święta kiedykolwiek byłyby w stanie. Święta przypominają nam, że Bóg dostrzegł nasz ból i usłyszał nasze wołania o pomoc (zupełnie jak w Ks. Wyjścia 2:23-25, 3:7-9, 6:5) i sam postanowił przyjść, by nas wyratować.

Boże Narodzenie nie gwarantuje nam tu, po tej stronie wieczności, że wszystko będzie wesołe i jasne. Jeszcze nie. Ale gwarantuje nam, że radość i światło już się przebija. Święta Bożego Narodzenia dają nam malutki zwiastun niczym niezmąconej radości, która nadchodzi – i gdy ją dostrzeżemy, choćby z daleka, poczujemy także jej przedsmak. Podobnie jak apostoł Paweł, podobnie jak sam Mąż Boleści, jesteśmy „zasmucani, a jednak zawsze radośni” (2 Koryntian 6:10). Może w czasie tegorocznych Świąt będziemy przygnieceni różnymi smutkami, to jednak – w Chrystusie, przez Jego Ducha – Bóg da nam to, co potrzebne, by się radować.


David Mathis
Tłumaczenie:  Mateusz
https://www.desiringgod.org/articles/christmas-doesnt-ignore-your-pain

piątek, grudnia 20, 2019

Święta narodzenia Pańskiego we wczesnym kościele

Chrześcijanie zaczęli wskazywać na 25 grudnia lub 6 stycznia jako dzień narodzin Jezusa na długo przed tym, jak poganie zaczęli odchodzić tego dnia swoje święta. Tym samym twierdzenia, jakoby chrześcijanie umiejscowili tego dnia swoje święto, tak by zastąpić nim pogańskie święta (lub co gorsza połączyć je), jest z historycznego punktu widzenia bezpodstawne i po prostu fałszywe. 

środa, grudnia 18, 2019

Strategia do walki z pożądliwością cz. 4

W pierwszej części artykułu rozmawialiśmy o tym czym jest pożądliwość. Nasz akronim, który wykorzystamy w strategii do walki z pożądliwością wygląda tak:

A (avoid) – UNIKAJ

N (say NO) – POWIEDZ NIE

T (turn) – ODWRÓĆ SIĘ

H (hold) – ZATRZYMAJ SIĘ

E (enjoy) – RADUJ SIĘ

M (move) – RUSZAJ

wtorek, grudnia 10, 2019

Serce depresji

Przyczyny duchowej depresji zależą od tego jak ją zdefiniujemy. Jeśli "duchowy" wąsko określimy jako depresję spowodowaną grzechem, wtedy poszukiwania przyczyny będą zakończone. Lecz przyjmijmy, że wszelka depresja jest duchową depresją, a jest nią w rzeczy samej. Depresja jest bolesnym doświadczeniem, które z reguły opisywane jest obrazami pustki, ciemności, ociężałości a nawet samego piekła.

czwartek, listopada 28, 2019

Strategia do walki z pożądliwością cz. 3

W pierwszej części artykułu rozmawialiśmy o tym czym jest pożądliwość. Nasz akronim, który wykorzystamy w strategii do walki z pożądliwością wygląda tak:

A (avoid) – UNIKAJ

N (say NO) – POWIEDZ NIE

T (turn) – ODWRÓĆ SIĘ

H (hold) – ZATRZYMAJ SIĘ

E (enjoy) – RADUJ SIĘ

M (move) – RUSZAJ

poniedziałek, listopada 25, 2019

Twoje świadectwo nie jest Ewangelią

„Wtedy znowu zawołali tego człowieka, który był ślepy i powiedzieli do niego: Oddaj chwałę Bogu. My wiemy, że ten człowiek jest grzeszny. A on odpowiedział: Czy jest grzeszny, nie wiem. To tylko wiem, że byłem ślepy, a teraz widzę” (J 9:24-25)

poniedziałek, listopada 18, 2019

Działanie cierpienia w naszym życiu

Bóg trzyma rękę nad naszym cierpieniem – jest to przekonanie, które powinno uspokoić nasze umysły i zachęcić serca. Bez względu na okoliczności, których doświadczamy, nic nie dzieje się bez woli Boga. W swoim cierpieniu, Job nie powiedział: „Pan dał a diabeł zabrał”, ale „Pan dał, Pan zabrał”. Cierpienie nigdy nie spotyka nas poza celem opatrzności Bożej, dlatego zawsze ma znaczenie w naszym życiu. Oto jak Bóg może wydobywać dobro z cierpienia.

poniedziałek, listopada 04, 2019

Strategia do walki z pożądliwością cz. 2

W pierwszej części artykułu rozmawialiśmy o tym czym jest pożądliwość. Nasz akronim, który wykorzystamy w strategii do walki z pożądliwością wygląda tak:

A (avoid) – UNIKAJ

N (say NO) – POWIEDZ NIE

T (turn) – ODWRÓĆ SIĘ

H (hold) – ZATRZYMAJ SIĘ

E (enjoy) – RADUJ SIĘ

M (move) – RUSZAJ

Dzisiaj zajmiemy się pierwszą częścią strategii.

czwartek, października 31, 2019

Ewangeliczni chrześcijanie i katolicy: nowa era?

Aby udzielić odpowiedzi na to pytanie, musimy umieścić je w szerszym kontekście historycznym i teologicznym. W przeciwnym razie ryzykujemy zredukowaniem tego zagadnienia do chwili obecnej. Ta wstępna obserwacja jest bardzo ważna, ponieważ tematem naszych rozważań jest katolicyzm, który jest instytucją posiadającą dwa tysiące lat dziedzictwa doktrynalnego, instytucjonalnego i kulturowego. Aby dokonać właściwej analizy katolicyzmu, musimy mieć świadomość istnienia oraz skompletowania wszystkich fragmentów, które składają się na istotę tego systemu religijnego. 

poniedziałek, października 28, 2019

5 Sola Reformacji

Sola Scriptura

Sola Scriptura oznacza „tylko Pismo”. Wskazuje, że tylko Pismo ma prawo mówić w Bożym imieniu, ponieważ pochodzi od Boga. Możemy myśleć o kościele jak o nauczycielu, który uczy nas Pisma Świętego, ale sam nieustannie musi podawać się jego autorytetowi. Nie ma on żadnej władzy i znaczenia poza tą, którą daje mu Słowo Boże.

czwartek, października 24, 2019

Apel do leniwych chrześcijan

R.C. Sproul powiedział: „Zawodzimy w naszym obowiązku studiowania Słowa Bożego nie dlatego, że jest ono trudne do zrozumienia, nie dlatego, że jest ono nudne, ale dlatego, że to wymaga pracy. Naszym problemem nie jest brak inteligencji. Naszym problemem jest lenistwo”.

poniedziałek, października 21, 2019

Chrześcijański ubiór

W kwestii strojenia się i noszenia złota podane nam są ogólne wskazówki, które mają zastosowanie dla wszystkich wierzących, zarówno mężczyzn jak i kobiet. Pierwsza zasada obejmuje wydatki. Ile wydajemy na odzież? Czy wszystkich tych rzeczy potrzebujemy? Czy można te pieniądze wykorzystać w lepszy sposób?

czwartek, października 03, 2019

Wierna żona

Kilka dni temu mój mąż napisał artykuł o byciu wiernym mężem, i to spowodowało, że zaczęłam zastanawiać się, co to znaczy być wierną żoną. Bycie żoną mojego męża jest jedną z największych radości w moim życiu, ale mam jeszcze wiele do nauczenia. Moje rozważania, podobnie jak mojego męża, zostały napisane z myślą o ideale, któremu nie dorównuję.

poniedziałek, września 30, 2019

Samotność z Bogiem w modlitwie

W naszych modlitwach, bardzo często poddajemy się religijnemu pośpiechowi. Czy dużo czasu spędzamy codziennie na modlitwie? Przy dokładnym obliczeniu, można ten czas określić minutami. 

piątek, września 27, 2019

Problemy, cierpienie i ten "przeklęty" kalwinizm

W 1858 roku uzdolniony młody prezbiteriański misjonarz o imieniu John G. Paton popłynął wraz z żoną i synkiem na południowy Pacyfik, aby rozpocząć prace misyjną wśród wyspiarzy. W ciągu kilku miesięcy od przybycia jego żona i synek zmarli, zostawiając go samego.

poniedziałek, września 23, 2019

Strategia do walki z pożądliwością cz. 1

Statystyki wyraźnie pokazują, że pornografia jest ogromnym problemem społecznym. Podobno dochody generowane przez przemysł pornograficzny w USA przewyższają dochody NBA, NHL, NFL (koszykówka, hokej i futbol amerykański). Trudno to sobie wyobrazić, ale jeśli tak jest naprawdę to możemy być pewni, że pornografia nigdy nie zniknie.

piątek, września 20, 2019

Pastorze, jak często głosisz Ewangelię?

„Jeśli bowiem głoszę ewangelię, nie mam się czym chlubić, bo nałożono na mnie ten obowiązek, a biada mi, gdybym ewangelii nie głosił" (1 Kor 9:16)

Nawet pobieżna lektura Dziejów Apostolskich wyraźnie pokazuje nam gorliwość apostoła Pawła dla głoszenia Ewangelii. Ten człowiek był nieugięty. Kościołowi w Rzymie powiedział, że nie tylko ma nadzieję odwiedzić ich w drodze do Hiszpanii, co wielu uważało wtedy za koniec ówczesnego świata (Rz 15:24), ale również, że ma obowiązek głoszenia Ewangelii (Rz 1:14-16). Koryntianom powiedział, że jest jakby pod wewnętrznym przymusem głoszenia Słowa Bożego. To była siła napędowa w jego służbie. Ciągle ryzykował życie, aby głosić Jezusa i to Jezusa ukrzyżowanego, który jest jedyną drogą zbawienia, ratunku od grzechu, szatana i śmierci.

wtorek, września 17, 2019

Istota pobożnego życia

Pobożność (pietas) stanowi jeden z głównych tematów teologii Jana Kalwina. Jego teologia jest, jak wyraził to John T.McNeill „szczegółowym opisem jego pobożności”. Kalwin był zdecydowany zamknąć swoją teologię w granicach pobożności. Dla niego, teologia zajmuje się przede wszystkim wiedzą o Bogu i o nas samych, jednak tam gdzie nie ma prawdziwej pobożności, tam też nie ma prawdziwej wiedzy.

wtorek, września 10, 2019

Berejczyku pamiętaj! Część 4

Część obserwatorów świata chrześcijańskiego twierdzi, że przed pojawieniem się Internetu oraz mediów społecznościowych, życie fałszywych nauczycieli było o wiele łatwiejsze. Ich służby mogły spokojnie rozrastać się, bez obawy wyciągnięcia na światło dzienne najdziwniejszych i niedorzecznych aspektów ich działalności. Cameron Buettel twierdzi, że doba elektronicznych mediów pozwala nam na łatwiejsze wykrycie oraz ostrzeżenie przed fałszywym nauczycielem. To z kolei wymaga od niego ukrycia swoich nauk w cieniu prawdy, aby mógł uniknąć gorliwych blogerów, którzy tylko czekają, aby wskazać na głoszoną przez niego herezję.

czwartek, września 05, 2019

Znaj swoją doktrynę!

„Doktryna dzieli”; „Bóg bardziej troszczy się o nasze uczynki a nie wyznania wiary”; „Doktryna dzieli, a miłość buduje”. Czy to prawda? Czy doktryna powinna skłonić swoje kolana przed prymatem miłości? I czy naprawdę biblijna miłość wyklucza doktrynę?

poniedziałek, września 02, 2019

Małżeństwo nie zaspokoi twoich potrzeb

W jednej z moich ulubionych kreskówek jest scena, w której grupa jaskiniowców stoi na szczycie klifu i obserwuje upadek jednego z nich. Właściwie to on nie spadł – został zrzucony. Kiedy już spadł na dół, lider grupy patrzy gniewnie na pozostałych i mówi: „A więc czy jest ktoś, kogo jeszcze potrzeby nie są zaspokojone?”

środa, sierpnia 28, 2019

Czy posiadasz zbawczą wiarę?

Konieczne składniki prawdziwej, zbawiającej wiary. Skupiaj się na tych głównych składniach, zadając sobie następujące pytania:

Czy jestem zupełnie przekonany o mojej grzeszności oraz martwocie i niedoli mojej natury i mojego stanu, w oderwaniu od Chrystusa?

poniedziałek, sierpnia 26, 2019

Czym jest modlitwa?

Modlitwa jest aktem tworzenia połączenia pomiędzy dwoma określonymi punktami: naszą ludzką potrzebą a zasobami Boga oferowanymi nam w Chrystusie.

Prawdziwi chrześcijanie odkryli, ze Bóg, w Chrystusie, oferuje im łaskę, miłosierdzie, przebaczenie, pokój, życie i miłość. To wszystko zawiera się w Ewangelii, „dobrej nowinie” Jezusa Chrystusa.

poniedziałek, sierpnia 19, 2019

Zawsze się radujcie!

Czy wiesz jaki jest najkrótszy werset w Nowym Testamencie? Oczywistą odpowiedzią jest fragment z Ewangelii Jana 11:35: „Jezus zapłakał”. Jest to najkrótszy werset w angielskich tłumaczeniach Biblii. Jednak w greckim oryginale najkrótszym wersetem jest fragment z 1 Listu do Tesaloniczan 5:16 „Radujcie się zawsze”. Jest to niewielki fragment z wielkimi konsekwencjami.

piątek, sierpnia 16, 2019

Świadectwo wiary: Florescu

Pastor Florescu nie mógł znieść widoku swojego syna, bitego przez funkcjonariuszy komunistycznej służby bezpieczeństwa. Sam również był już torturowany. Nie spał od dwóch tygodni, ponieważ bał się, że zostanie zaatakowany przez wygłodniałe szczury, które komuniści wpuścili do jego celi. Rumuńska służba bezpieczeństwa chciała, żeby wydał pozostałych członków swojego kościoła, co pozwoliłoby ich aresztować.

poniedziałek, sierpnia 12, 2019

Twoje zbawienie: dzieło Trójcy Świętej

Teologowie mówili niegdyś o „ekonomii Trójcy”. Wielka praca i dzieło zbawienia zostały podzielone między trzy Osoby. Ojciec postanowił o nich i je zaplanował. Obmyślił je, zamierzył, zaplanował i określił. 

poniedziałek, sierpnia 05, 2019

Czy są dziś apostołowie? Czy istnieje sukcesja apostolska?

Oto podstawowe cechy apostoła. Był on kimś, kto widział zmartwychwstałego Pana. Z definicji musiał być świadkiem zmartwychwstania gdyż widział wskrzeszonego Chrystusa. Była to jedna z kwalifikacji samego Pawła. Ujrzał on zmartwychwstałego Pana na drodze do Damaszku. 

czwartek, sierpnia 01, 2019

Czy i ciebie diabeł utulił do snu?

W ostatnich tygodniach towarzyszą mi wspomnienia Richarda Wurmbranda, chrześcijańskiego męczennika torturowanego czternaście lat w komunistycznych więzieniach. Niniejszy artykuł jest kolejnym bodźcem, który skłania mnie do refleksji nad miejscem, w którym dzisiaj się znajduję. Modlę się, aby to również stało się i twoim udziałem.

poniedziałek, lipca 29, 2019

Rzeczy wartościowe

„Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Ciasna bowiem jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują” (Mt 7:13-14)

piątek, lipca 12, 2019

Ogień, seks i cierpienie

Czy zauważyliście, że pewne zjawiska życia są wyraźnie nacechowane możliwością przynoszenia zarówno dobra, jak i zła? Weźmy na przykład ogień, potężny żywioł, który niegdyś stał się jednym z najważniejszych cywilizacyjnych sprzymierzeńców człowieka. Wesoło buzujące płomienie przynosiły ze sobą poczucie bezpieczeństwa i ciepłą strawę, lecz również one w krótkim czasie potrafiły pochłonąć całe połacie lasu.

czwartek, lipca 11, 2019

Berejczyku pamiętaj! Część 3

Liberałowie zawsze atakowali Kościół przez drzwi frontowe. Drugi, subtelniejszy i silniejszy atak jest kierowany z „bocznych drzwi”, a na jego czele stoją zwolennicy eksperymentalnego chrześcijaństwa, którzy interpretują Biblię poprzez swoje doznania i przeżycia. Jeśli twoje życie drogi czytelniku jest pozbawione prześladowań, trudności, walki z fałszywą nauką i grzechem czy też bezkompromisowego dążenia do świętości, to najlepszy czas, aby ponownie sprawdzić prawdziwość swojej wiary. Dlaczego? Bo wyścig do którego zostaliśmy powołani nie przypomina spokojnego joggingu w zielonym parku, ale raczej pole minowe będące częścią krajobrazu wojennego.

poniedziałek, lipca 08, 2019

Pokonanie pokusy

„Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Mt 26:41). Zrozumiałeś? To jest powód dla którego mówię ci, abyś nie zasnął. „Czuwajcie i módlcie się”, w przeciwnym razie ulegniecie pokusie. Pokusa nie tylko przyjdzie do ciebie, ale dosłownie zanurzysz się w niej. Pokona cię jeśli nie będziesz czuwał i modlił się.

czwartek, lipca 04, 2019

Dlaczego Bóg nie wybrał do zbawienia wszystkich ludzi?

Pytanie: [Bardzo małe dziecko]: Słuchałem twojego kazania w ostatnią niedzielę i zastanawiałem się, dlaczego Bóg nie wybrał wszystkich ludzi do zbawienia?

John MacArthur: Dzieci zawsze zadają to pytanie. Dorośli nie, ponieważ nauczyli się, że nie ma na nie odpowiedzi.

poniedziałek, lipca 01, 2019

5 cech chrześcijańskiego wzrostu

Większość z nas dobrze zna owoce Ducha Świętego, które Paweł wymienia w Liście do Galacjan: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Są to cechy charakteru mężczyzny i kobiety, którzy zostali usprawiedliwieni z łaski przez wiarę.

czwartek, czerwca 27, 2019

Mój praktyczny kalwinizm

Pytanie skierowane do Johna Pipera: W jaki sposób mogę dzielić się doktrynami łaski z moimi przyjaciółmi w nieprzyjaznym środowisku?

John Piper: Doktryny łaski to słowo klucz odnoszące się do Kalwinizmu. Podsumuję doktryny łaski, a następnie spróbuję udzielić krótkiej odpowiedzi na to pytanie.

poniedziałek, czerwca 24, 2019

Jak mogę modlić się o moje dziecko?

Modlitwa o nasze dzieci przychodzi nam naturalnie gdy rozumiemy, że Bóg stworzył nas jako zależne osoby, uczynione by polegać na Bogu. Bóg uformował nasze serca tak, że odczuwamy nienasycone pragnienie wspólnoty z Nim. Chociaż modlitwa nie zawsze przychodzi łatwo, ci z nas, których serca zostały odrodzone przez Ducha Świętego, nie mogą powstrzymać się przed przychodzeniem do naszego Niebiańskiego Ojca za każdym razem by Mu dziękować, chwalić Go i prosić o pomoc.

poniedziałek, czerwca 17, 2019

Codzienne poświęcenie

„Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś oddaje swoje życie za swoich przyjaciół. Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli robicie to, co wam przykazuję. Już więcej nie będę nazywał was sługami, bo sługa nie wie, co robi jego pan. Lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo oznajmiłem wam wszystko, co słyszałem od mego Ojca” (J 15:13-15)

piątek, czerwca 14, 2019

Berejczyku pamiętaj! Część 2

Chrześcijaństwo nigdy nie miało być miejscem dla teologicznych pacyfistów. Boży lud od zawsze był zobowiązany do obrony czystości Ewangelii Jezusa Chrystusa. List Judy wskazuje wyraźnie, że obrona wiary jest naszym obowiązkiem. Czas doktrynalnego pokoju stanowił niezwykłą rzadkość w 2000 tysięcznej historii kościoła, który nieustannie i bezlitośnie atakowany był przez zwodnicze nauki dążące do przeniknięcia Ciała Chrystusa. 

wtorek, czerwca 11, 2019

13 powodów dla których chrześcijanie nie muszą się bać

Strach jest jak potwór spod łóżka moich dzieci – jego moc tkwi nie w tym czym naprawdę jest, ale w tym czym może się stać poprzez naszą wyobraźnię. Strach, który w przeszłości potrafił skutecznie okraść nas z radości jest obecnie pokonany przez suwerenną dobroć Boga.

piątek, czerwca 07, 2019

Wytrwałość w modlitwie

„W modlitwie bądźcie wytrwali” (Kol 4:2)

Przyjacielu, nie idź w ten niebezpieczny świat bez modlitwy. Wieczorem skłaniasz kolana i szybko morzy cię sen. Zmęczeniem po ciężkim dniu pracy usprawiedliwiasz się i skracasz modlitwę, by udać się na przyjemny spoczynek. Nastaje ranek, a ty być może jesteś spóźniony i dlatego poranną godzinę modlitwy albo opuszczasz, albo też się zbytnio śpieszysz. Nie czuwasz w modlitwach, lekceważysz godzinę czuwania. Czy można to naprawić? Z całą powagą stwierdzam, że nie.

poniedziałek, czerwca 03, 2019

Grzech seksualny

Pismo Święte mówi, że dom nierządnicy jest drogą do piekła, która wiedzie do komnat śmierci (Prz 7:27). Dlaczego więc tak wielu mężczyzn zachowuje się jak wół prowadzony na rzeź (Prz 7:22) i świadomie podejmuje decyzje, które mają tak straszliwe konsekwencje? Skoro kroki obcej kobiety prowadzą do piekła (Prz 5:5) to dlaczego nasze wybory są tak beztroskie?

piątek, maja 31, 2019

Struktura modlitwy

Chrześcijanie często używają prostego akrostychu jako wskazówki do modlitwy: A.W.D.P. Każda litera oznacza jeden z kluczowych aspektów modlitwy:

(A) Adoracja

(W) Wyznanie

(D) Dziękowanie

(P) Proszenie

Tak zbudowany akrostych nie tylko przypomina nam o kluczowych elementach modlitwy, ale także powinien wskazywać na jej priorytety.

poniedziałek, maja 27, 2019

Świętość Boga - R.C. Sproul

Musiałem wyjść. Głębokie, nieodparte wołanie wyrwało mnie ze snu; czułem, że wzywa mnie coś świętego. Słyszałem tylko rytmiczne tykanie budzika na biurku. Było niewyraźne, nierzeczywiste,  jakby dochodziło z zanurzonej w morskiej otchłani komnaty. Trwałem między jawą a snem, na zacierającej się granicy między świadomością a nieświadomością. Zawieszony niebezpiecznie na krawędzi, w miejscu, gdzie docierające z zewnątrz dźwięki nadal mogą wtargnąć do rodzącej się w mózgu ciszy, gdy już poddajesz się obezwładniającej nocy. Śpiący, ale jeszcze świadomy. Przebudzony, lecz nie czujny. Nadal wrażliwy na wewnętrzne wezwanie: „Wstań. Wyjdź z pokoju”.

piątek, maja 24, 2019

Jak wygląda prawdziwa pokuta?

Psalm 51 zwany psalmem pokutnym, został napisany przed Dawida po konfrontacji z prorokiem Natanem. Natan oznajmił, że Dawid poważnie zgrzeszył przeciwko Bogu biorąc Batszebę za żonę i doprowadzając do zabójstwa jej męża Uriasza.

poniedziałek, maja 20, 2019

Czy człowiek twierdzący że jest chrześcijaninem, może odejść od Chrystusa i być zbawiony?

Wierzę, że jeśli ktoś jest autentycznie odrodzony, jest prawdziwie w Chrystusie to nigdy nie zostanie odłączony od Niego. Taki człowiek ma coś, co nazywamy „wiecznym bezpieczeństwem”, nie z powodu wrodzonej zdolności do wytrwania, ale dlatego, że to Bóg obiecał zachować swój lud i z faktu posiadania Wielkiego Arcykapłana, który wstawia się za nami każdego dnia. Dziś, dokładnie w tym czasie, chrześcijanie potrafią czynić karygodne i potworne grzechy. Mogą nawet zaprzeć się i zdradzić naszego Pana.

piątek, maja 17, 2019

Jak modlić się o małżonka?

Modlitwa o małżonka łączy w sobie dwie najważniejsze relacje w naszym życiu: nasze przymierze z Bogiem i nasze przymierze z małżonkiem. Te dwa przymierza są podstawą stworzenia przed upadkiem człowieka, a przymierze małżeńskie w szczególności jest podstawowym obrazem zrozumienia historii odkupienia (Ef.5:22-33). 

poniedziałek, maja 13, 2019

Jak zostałeś zbawiony? Krótko o Bożym wyborze

Po opisaniu naszej walki z ciałem, która ma miejsce po zbawieniu (Rz 7), Paweł w Rzymian 8 mówi o niektórych korzyściach wynikających z naszego usprawiedliwienia. Ten rozdział jest dobrze znany jako opis życia w Duchu, a także jako dyskusja o Ordo Salutis – czyli porządku zbawienia (w. 28-30). Chociaż Paweł nie zajmuje się uświęceniem per se, to jednak włącza on Boże dzieło przemiany nas na podobieństwo Jego Syna, w swój złoty łańcuch zbawienia.

wtorek, maja 07, 2019

Znajdź siłę w Nim

W jaki sposób możemy wykonać zadanie w oparciu o siłę innej osoby?

Rozważ następujące fragmenty:

„Jeśli bowiem żyjecie według ciała, umrzecie, ale jeśli Duchem uśmiercacie uczynki ciała, będziecie żyć” (Rz 8:13). Tak więc mamy uśmiercać uczynki ciała, ale mamy to czynić przez Ducha. W jaki sposób?

czwartek, maja 02, 2019

Ufam Tobie Panie...

„Bo zaufałem słowu Twemu” Ps. 119:42

Moc lub słabość naszej wiary zależy od tego, na ile wierzymy Bożemu Słowu. Wiara nie ma nic wspólnego z naszymi uczuciami, ani wrażeniami, nie ma dla niej nic niemożliwego, nie potrzebuje ludzkich dowodów. Gdybyśmy to wszystko dołożyli do wiary, przestalibyśmy ufać Bożemu Słowu, gdyż dla wiary wszystko to jest zbyteczne. Wiara opiera się wyłącznie na Słowie Bożym. Nasze serce zachowuje zupełny pokój przez ufność w Słowo Boże.

poniedziałek, kwietnia 29, 2019

Katechizm dla serca

Czasami ludzie zadają autorowi pytanie "Która z twoich książek jest twoją ulubioną?". Przy pierwszym razie odpowiedź zabrzmi najprawdopodobniej "Nie jestem pewien, nigdy się tak naprawdę nad tym nie zastanawiałem". Ale zmuszony do zastanowienia się, moją zwyczajową odpowiedzią stało się "Nie jestem pewien, która jest moją ulubioną książką; ale moim ulubionym tytułem jest "Serce dla Boga". Rzadko pada pytanie "Dlaczego?" ale, gdybyście zapytali, ten tytuł wyraża po prostu to, kim pragnę się stać: chrześcijaninem z sercem dla Boga.