Dlaczego Bóg miałby mnie
wybrać?
Dlaczego Bóg mnie wybrał?
Gdyby ktoś zapytałby mnie
o wyjaśnienie wybrania, poprosiłbym tę osobę, aby opisała mi w jaki sposób
została zbawiona. Powiedz mi jak się nawróciłeś. Precyzując moje pytanie,
zamiast używając pasywnej konotacji „zostałeś zbawiony”, zapytałbym, „Jak Bóg
cię zbawił?”. Co Bóg uczynił w historii twojego życia, aby cię zbawić? Opisz mi
w jaki sposób Bóg przyprowadził cię do siebie?
Te pytania mają na celu
znalezienie platformy poznawczej, która pozwoliłaby człowiekowi w sposób
praktyczny opisać swoje zagubienie oraz działanie Boga. Boga, który wyprowadza
człowieka z duchowej ślepoty a także ze śmierci do życia.
Podchodzę do kwestii
wybrania poprzez zbadanie efektów Bożego działania w życiu człowieka. Bardzo
niewielu ludzi, których prosiłem o odpowiedź na te pytania, w dalszym ciągu
obstawało stanowczo przy przypisaniu sobie własnego nawrócenia.
W jaki sposób zostałeś
zbawiony?
Teraz kiedy serce
człowieka przychyla się do właściwego kierunku, pokazuję biblijne teksty, które
uczą tego co tak naprawdę wydarzyło się w ich życiu. „Ponieważ Bóg, który
rozkazał, aby z ciemności zabłysnęło światło, ten zabłysnął w naszych sercach,
aby zajaśniało w nas poznanie chwały Bożej w obliczu Jezusa Chrystusa” (2 Kor
4:6)
Po pierwsze, nie mieliśmy
światła i Bóg dał nam je podobnie jak w czasie stworzenia świata. Chciałbym
przeczytać: „I was ożywił, którzy byliście umarli w upadkach i w grzechach
[...] I to wtedy, gdy byliśmy umarli w grzechach, ożywił nas razem z
Chrystusem, gdyż łaską jesteście zbawieni” (Ef 2:1,5). Byłeś martwy, a Bóg dał
ci życie. To jest opis tego w jaki sposób zostałeś zbawiony. Przeczytaj: „A
sługa Pana nie powinien wdawać się w kłótnie, lecz ma być uprzejmy względem wszystkich,
zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący złych; Łagodnie nauczający tych,
którzy się sprzeciwiają; może kiedyś Bóg da im pokutę, aby uznali prawdę” (2 Tm
2:24-25). W jaki sposób upamiętałeś się? Bóg dał ci pokutę.
Bóg daje wzrok, Bóg daje
światło, Bóg daje upamiętanie i „Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli go nie
pociągnie mój Ojciec” (J 6:44,65). W tym momencie pytam, czy widzą, że to Bóg
był decydującą przyczyną tego, że mogli zobaczyć Chrystusa jako prawdziwe i
pożądane źródło ich duchowego życia, ich upamiętania, a nawet ich przyjścia do
Chrystusa.
Dlaczego zostałeś
zbawiony?
Jeśli odrzucą i zaprzeczą
temu nauczaniu – jeśli będą twierdzić, że mają ostateczną decyzję o
samostanowieniu i że oni sami są odpowiedzialni za własne nawrócenie – zatrzymam
się tam i nie będę dalej mówił o wybraniu, ponieważ oni odrzucili fundament.
Jeśli mają prawo do samostanowienia jako ostatecznej i decydującej przyczynie
ich nawrócenia, wtedy kwestia wyboru jest podważona, a Biblia nie będzie
stanowiła dla nich jasnej odpowiedzi.
Przytoczone wcześniej fragmenty Słowa
Bożego w sposób jasny wyjaśniają fundamentalne kwestie związane z naszym
zbawieniem. Niestety, są odrzucone.
Ale jeśli zgodzą się,
„Tak, Bóg mnie zbawił. Bóg był decydującą przyczyną”, wtedy zapytałbym:
„Kiedy Bóg zdecydował się to uczynić? Kiedy Bóg zdecydował o tym że cię
zbawi?”. Chcąc uzyskać biblijną odpowiedź na to pytanie, zacząłbym pewnie od Dz
13:48: „Kiedy poganie to
usłyszeli, radowali się i wielbili słowo Pańskie, a uwierzyli wszyscy, którzy byli
przeznaczeni do życia wiecznego”. Było to uprzednie postanowienie –
postanowienie – wybór – a po tym następowała wiara.
Bóg przed powstaniem czasu zadecydował przyprowadzić cię do wiary, otworzyć twoje oczy i dać ci pokutę.
A potem chciałbym powrócić
do Efezjan 1:4: „Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata, abyśmy byli
święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości”. Bóg postanowił cię zbawić
zanim jeszcze rzeczywiście to uczynił. On nie jest zmienny ani kapryśny. On nie
ma planu B. Zbawił cię w suwerenny sposób gdyż tak postanowił. To właśnie w
taki sposób wyjaśniłbym Boże wybranie.
Chciałbym wskazać na kilka
tekstów, które każdy z nas może na spokojnie przeczytać i rozważyć: Rz 8:30; Rz
9:11; Rz 11:5 i 1 Kor 1:23-24.
Moim celem w wyjaśnianiu tajemnicy elekcji byłoby obudzenie w nas większego poczucia zdumienia nad własnym zbawieniem i przemyślenia biblijnej prawdy, że zawdzięczamy to wszystko Bogu. Powinniśmy przeżywać własne życie w tym stałym zachwycie, że Chrystus umarł za nas abyśmy mogli być zbawieni. Moim celem jest wzbudzenie w nas pokory i oddania całej chwały Bogu.
Nasze zbawienie nie
spoczywa na nas samych, ale opiera się wyłącznie na łaskawej i suwerennej
decyzji Boga. Gdyby Bóg nie chciał, nie byłbyś dzisiaj zbawionym i pozostałbyś
w duchowej śmierci.
Wszystko zawdzięczasz Bogu. Gdyby On nie wybrał ciebie, ty nie wybrałbyś Jego. Czy twoje serce opiera się tej nauce?
Dla malkontentów
twierdzących, że wiara w wybranie prowadzi do grzechu, pozwolę sobie zacytować
słowa D.A. Carsona: „W jaki sposób Pismo odnosi się do pojęcia wybrania? Jak
pojęcie to powinno funkcjonować w naszym życiu? W Piśmie Świętym nie prowadzi
ono nigdy do fatalizmu; nigdy nie gasi zapału ewangelizacji. Wielokrotnie służy
podkreśleniu cudownego charakteru łaski (J 6:68-70; Rz 9). Jego zadaniem jest
również zapewnienie owoców w życiu Bożych ludzi (J 15:16) oraz zachęta do
wytrwałości w głoszeniu Ewangelii (Dz 18:9-10)”.
Te aspekty natury Boga,
których nigdy w pełni nie zrozumiemy, powinniśmy traktować jako tajemnice, które
wykraczają poza nasz rozum, a nie jako paradoksy, które pozostają w konflikcie
z naszym rozumem.
Wykorzystano kazanie Johna
Pipera