List do Jakuba 2
„14.
Co za pożytek, drodzy bracia, gdy ktoś twierdzi, że ma wiarę, a nie idą za tym
uczynki? Czy taka wiara może go zbawić? 15. Na przykład: Brat lub siostra nie
mają w co się ubrać. Codziennie brakuje im chleba. 16. Ale ktoś z was im mówi:
Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i nasyćcie – nie robiąc nic dla zaspokojenia ich
potrzeb. Jaka korzyść z samych słów? 17. Podobnie z wiarą. Jeśli nie towarzyszą
jej uczynki, jest martwa jako taka. 18. Ktoś mógłby nawet powiedzieć: Ty masz
samą wiarę, ja mam również uczynki. Pokaż mi swoją wiarę, nie odwołując się do
uczynków, a ja ci pokażę moją, o której świadczą czyny. 19. Ty wierzysz, że Bóg
jest jeden? Pięknie! Demony również wierzą – i drżą. 20. Chcesz się przekonać,
bezmyślny człowieku, że wiara bez uczynków jest pusta? 21. Przyjrzyj się
naszemu ojcu Abrahamowi. Dzięki czemu został usprawiedliwiony, gdy ofiarował na
ołtarzu swego syna Izaaka? Czy nie dzięki uczynkom? 22. Wiara wyraźnie
współdziała z jego uczynkami. Uczynki uczyniły tę wiarę doskonałą. 23. W ten
sposób wypełniły się słowa Pisma: Abraham uwierzył Bogu i uznano mu to za
sprawiedliwość. Został też nazwany przyjacielem Boga. 24. Widzicie więc, że
człowiek zostaje usprawiedliwiony dzięki uczynkom, a nie jedynie dzięki wierze.
25. Podobnie było z Rachab, prostytutką. Ona również została usprawiedliwiona
dzięki uczynkom, bo przecież przyjęła zwiadowców, a następnie wypuściła ich
inną drogą. 26. Otóż jak ciało bez ducha jest martwe, tak martwa jest wiara bez
uczynków”.
List
do Rzymian 3:27-4:5
„27.
Gdzie zatem powód do chluby? Wykluczony! Przez które prawo? Uczynków? Nie! –
Przez prawo wiary. 28. Oto, co głosimy: Człowiek dostępuje usprawiedliwienia
przez wiarę, niezależnie od tego, czy przestrzega Prawa, czy nie. 29. Natomiast
co do Boga: Czy jest On tylko Bogiem Żydów? A pogan już nie? Oczywiście, jest
on Bogiem również pogan. 30. Jeden jest Bóg. On usprawiedliwi obrzezanych na
podstawie wiary, a nieobrzezanych – dzięki wierze. 31. Czy więc przez wiarę
unieważniamy Prawo? W żadnym razie! Wręcz przeciwnie, utwierdzamy je.
Moglibyśmy
zapytać: Co zatem osiągnął Abraham, nasz praojciec według ciała? 2. Jeśli
Abraham został usprawiedliwiony dzięki uczynkom, to ma powód do chluby. Jednak
nie tak było między Bogiem a nim. 3. Bo co czytamy w Piśmie? Abraham uwierzył
Bogu i to mu uznano za sprawiedliwość. 4. Jeśli ktoś pracuje, nikt mu
wynagrodzenia nie poczytuje za łaskę. Ono mu się należy. 5. Kto jednak nie
pracuje, lecz wierzy Temu, który usprawiedliwia bezbożnego, temu wiarę uznaje
się za sprawiedliwość”.
Boże słowo nie zaprzecza sobie
Wierzymy, że Biblia jest
natchniona przez Boga (2 List do Tymoteusza 3:16). Wierzymy, że jest w rzeczy
samej spisanym Słowem Boga. Przez to więc wierzymy, że jest prawdziwa i spójna.
Nie uczy nas rzeczy, które są nieprawdziwe. Nie zaprzecza sobie. Wierzymy w to,
ponieważ Jezus Chrystus stał się prawdziwy dla nas i ukazał się jako godny
zaufania Boży Syn. Uczył nas, że Pismo Święte nie może zostać naruszone
(Ewangelia Jana 10:35). Polecił apostołom uczyć swój Kościół i obiecał, że
wprowadzi ich we wszelką prawdę (Ewangelia Jana 16:13). A nam dał Ducha, żeby
otworzył nasze oczy i żebyśmy zobaczyli rzeczywistość taką, jaką ona jest (1
List do Koryntian 2:14-15). Więc otrzymaliśmy Jego Słowo jako prawdziwe Słowo
Boga, wolne od błędów i sprzeczności, ponieważ Bóg jest Bogiem prawdy, a nie
niezrozumienia.
Dwuznaczność słów
Nie znaczy to jednak, że
nie ma dla nas problemów w Biblii. Jesteśmy ograniczonymi istotami. Jesteśmy
grzeszni. Jesteśmy stronniczy ze względu na kulturę, w której żyjemy. I sam
język jest w stanie wprowadzić w nas zamieszanie, zarówno gdy różne słowa mają
to samo znaczenie, jak i gdy te same słowa przekazują coś innego. Weźmy na
przykład angielskie słowo ‘rock’.
Może ono oznaczać kamień, albo rodzaj muzyki, albo nazywać czynność bujania się
w fotelu bujanym, albo nawet męskie imię. Albo weźmy greckie słowo ‘zelos’, które może mieć znaczenie
negatywne – zazdrosny, ale może też nieść ze sobą pozytywne znaczenie –
gorliwy, żarliwy. Więc gdyby ktoś powiedział ci: „Musimy wytężyć nasze siły,
żeby pokonać cały ‘zelos’ w naszym
życiu”, zanim byś mu przyznał albo odmówił racji, o co musiałbyś go spytać?
Musiałbyś go poprosić, żeby wyjaśnił co ma na myśli używając słowa ‘zelos’. Albo wyobraź sobie Anglika
mówiącego „Pograjmy po południu w piłkę nożną (dla Anglika piłka nożna to ‘football’ – przyp. tłum.), podczas gdy
ty odpowiadasz: „Nie, wolałbym pograć w piłkę nożną (dla Amerykanina piłka
nożna to ‘soccer’ – przyp. tłum.). Co
to by była za strata kłócić się całe popołudnie o to, w co chcemy pograć, gdy
tymczasem słowa ‘football’ i ‘soccer’ znaczą to samo.
Więc wiemy już, że te same
słowa mogą mieć różne znaczenie. I różne słowa mogą mieć to samo znaczenie.
Jest to prawda odnosząca się tak samo do Biblii, jak do innych książek, a nawet
rozmów. Jonathan Edwards zakończył jeden ze wpisów w swoim dzienniku
utrzymując, że fraza „moralny obowiązek”
jest zbędna, gdyż „każdy obowiązek,
jakikolwiek by nie był, jest jakimś moralnym obowiązkiem”. A ostatnie
zdanie w tym wpisie jest wyrazem rezygnacji wobec świata, w którym funkcjonuje
słowo: „O, jakże ten świat jest ciemny,
pochmurny, rozproszony i podarty na strzępy przez tych przerażających wrogów
ludzkiej rasy zwanych słowami!”. Oczywiście, to wyolbrzymienie bo choć
słowa nie raz prowadzą do irytacji, są one cennym środkiem komunikacji.
Niemniej jednak czujemy
się czasem jak Jonathan Edwards, gdy chcemy rozwiązać problem w Biblii. Z
natchnieniem Słowa Bożego jest jak z wcieleniem Syna Bożego. Gdy Syn Boży stał
się człowiekiem, stał się tym samym podatnym na wszelkie obelgi oraz śmierć.
Kiedy Słowo Boga stało się ludzkim językiem, stało się tym samym podatne na
niejasności i niezrozumienia.
Pozorna sprzeczność między Pawłem a Jakubem
Cały powyższy wstęp miał
posłużyć temu, by lepiej przyjrzeć się tej pozornej sprzeczności między Pawłem
a Jakubem, gdy chodzi o doktrynę usprawiedliwienia z wiary.
Tydzień temu na podstawie
Listu do Rzymian 4:1-5 broniłem tej prawdy, że dostępujemy usprawiedliwienia
jedynie z wiary, a nie z uczynków. Możecie to teraz zobaczyć, np. w Rzymian
3:28 „Oto co głosimy: Człowiek dostępuje
usprawiedliwienia przez wiarę, niezależnie od tego, czy przestrzega Prawa, czy
nie”; szczególnie jednak jest to widoczne w Rzymian 4:5 „Kto jednak nie pracuje, lecz wierzy Temu,
który usprawiedliwia bezbożnego, temu wiarę uznaje się za sprawiedliwość”.
Więc jedynie wiara jest tym co sprawia, że na początku naszego
chrześcijańskiego życia otrzymujemy od Boga wyrok uniewinniający i Jego własną
sprawiedliwość, którą mamy w Chrystusie. Ze względu na to czego dokonał
Chrystus ufamy, że Jego darmowa łaska jest w stanie nam przebaczyć, uniewinnić
i uznać nas za sprawiedliwych. Tak wygląda początek chrześcijańskiego życia –
usprawiedliwienie z wiary.
Przeczytałeś jednak na
początku słowa zapisane przez Jakuba, które zdają się temu zaprzeczać. Przytoczmy
je jeszcze raz. Jakuba 2:21 „Przyjrzyj
się naszemu ojcu Abrahamowi. Dzięki czemu został usprawiedliwiony, gdy
ofiarował na ołtarzu swego syna Izaaka? Czy nie dzięki uczynkom?” oraz
Jakuba 2:24 „Widzicie więc, że człowiek
zostaje usprawiedliwiony dzięki uczynkom, a nie jedynie dzięki wierze”.
Widzimy więc, że Jakub nie tylko mówi, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia
dzięki uczynkom, ale także zaprzecza temu, jakoby dostępował usprawiedliwienia
jedynie na podstawie wiary. A przynajmniej używa słów, które na pozór, odizolowane
od innych fragmentów, znaczą coś całkowicie odmiennego od słów Pawła.
Czy Jakub wykazuje błędność twierdzeń Pawła czy może wykazuje on nadużycie jego nauki?
Kluczowym pytaniem jakie
musimy sobie zadać brzmi: Czy Jakub miał na celu obalenie doktryny Pawła
głoszącej usprawiedliwienie jedynie na podstawie wiary co by oznaczało, że mamy
do czynienia z ogromną sprzecznością w Biblii? Albo może Jakub chciał obalić
nadużycia, które powstały wokół nauczania Pawła i sprowadzić jej właściwe
rozumienie w kościołach do których pisał? Chciałbym pokazać ci, że Jakub nie
zaprzecza Pawłowi, naucza natomiast czegoś zgodnego z nauczaniem Pawła, mając
na celu poprawienie tego, co w nauce Pawła zostało wypaczone.
Paweł był jak najbardziej
świadomy tego, że nauka, którą głosił oparta na usprawiedliwieniu jedynie z
wiary była przekręcana i nadużywana przez tych, którzy mówili „Cóż, skoro my,
grzesznicy, dostępujemy usprawiedliwienia jedynie na podstawie wiary, co
potęguje Bożą łaskę, to czemu mielibyśmy przestać grzeszyć, jesteśmy i tak
bezpieczni, a łaska Boga otrzyma więcej chwały w ten sposób”. Możecie zobaczyć
to na przykład w Rzymian 3:8 „Właśnie w
ten sposób nas obrażają; pomawiają nas o to, że mówimy: Popełniajmy zło, aby
wynikło z tego dobro. Potępienie takich jest słuszne”. Paweł zdaje sobie
sprawę, że ci, którzy go pomawiają, mówią: „Paweł naucza, że im więcej zła
popełniamy, tym więcej dobra z tego wynika, ponieważ Boża łaska doznaje
uwielbienia w usprawiedliwianiu grzesznika”.
Albo rozważmy Rzymian
5:20. Paweł pisze tam: „Prawo natomiast
wkroczyło, by się zwiększyła liczba upadków. A gdzie wiele grzechu, tam
obfitość łaski”. Paweł zdaje sobie sprawę, jak to komentują niektórzy –
„Skoro łaska obfituje tam, gdzie wiele grzechu, co moglibyśmy powiedzieć na
to?” Rzymian 6:1 „Moglibyśmy zapytać: Czy więc mamy pozostać w grzechu, by tym
bardziej pomnożyć łaskę?”. To właśnie mówili – „Pozostańmy w grzechu, by tym
bardziej pomnożyć łaskę.”
Tymczasem Paweł ma
odpowiedź na ten rodzaj powierzchownego wypaczenia jego nauki. Właściwie to
daje on tą odpowiedź w każdym swoim liście, pokazując jak dobre uczynki i
miłość wypływają z prawdziwej
usprawiedliwiającej wiary. Na przykład, w Liście do Galacjan 5:13 Paweł pisze: „Wy bowiem, bracia, zostaliście powołani do wolności. Tylko niech ta wolność nie będzie dla was zaproszeniem do spełniania zachcianek ciała. Służcie raczej jedni drugim z miłością”. Mamy zatem wspaniałą wolność od szukania usprawiedliwienia w Bożych przykazaniach. Ale czy Paweł nie kładzie na górze tej wolności uczynków miłości jako kolejnej warstwy przykazań i obowiązków? Mieliście dobry początek, dostąpiwszy usprawiedliwienia na podstawie wiary, ale teraz poza wiarą, jest jeszcze inna droga, która wiedzie przez czynienie tego, co jest naszym obowiązkiem i zostanie kochającą osobą?
usprawiedliwiającej wiary. Na przykład, w Liście do Galacjan 5:13 Paweł pisze: „Wy bowiem, bracia, zostaliście powołani do wolności. Tylko niech ta wolność nie będzie dla was zaproszeniem do spełniania zachcianek ciała. Służcie raczej jedni drugim z miłością”. Mamy zatem wspaniałą wolność od szukania usprawiedliwienia w Bożych przykazaniach. Ale czy Paweł nie kładzie na górze tej wolności uczynków miłości jako kolejnej warstwy przykazań i obowiązków? Mieliście dobry początek, dostąpiwszy usprawiedliwienia na podstawie wiary, ale teraz poza wiarą, jest jeszcze inna droga, która wiedzie przez czynienie tego, co jest naszym obowiązkiem i zostanie kochającą osobą?
Wiara czynna w miłości
Nie. Spójrzmy do Galacjan
5:6. Jest to kluczowy fragment, by dostrzec harmonię między nauczaniem Pawła i Jakuba.
“Gdyż w Chrystusie Jezusie ani
obrzezanie, ani jego brak nie mają żadnego znaczenia. Liczy się wiara, która
jest czynna w miłości”. Więc gdy Paweł rozprawił się z nadużyciami, które
powstały wokół jego nauczania o usprawiedliwieniu na podstawie wiary
powiedział: „To nie uczynki, jak na przykład obrzezanie, sprawią, że zasłużymy
na Bożą przychylność”. Co zatem? Wiara, która jest czynna w miłości. Dokładnie
przyjrzyj się jego słowom. Co liczy się dla Boga? Wiara. Ale jaki rodzaj wiary?
Wiara, która jest czynna w miłości. Paweł nie mówi, że dla Boga liczy się wiara
plus uczynki. Mówi raczej, że dla Boga liczy się wiara, która ze swojej natury
wydaje uczynki miłości. Ale to ostatecznie wiara jest tym, co sprawia, że
stajemy się pojednani z Bogiem. Miłość, która z tej wiary wynika jest jedynie
dowodem na to, że ta wiara jest prawdziwa, żywa i zapewniająca
usprawiedliwienie.
Myślę, że to właśnie Jakub
chciał przekazać kościołom, do których adresował swój list. Wiara bez miłości
jest bez znaczenia, a każdy kto przychodzi i mówi nam, że jesteśmy
usprawiedliwieni z wiary, więc nie musimy być kochającymi osobami by iść do
nieba, nie mówi prawdy.
Spójrzmy na sposób, w jaki
Jakub poprawia wypaczenie nauki Pawła. I to w tym miejscu musisz uważnie
patrzyć na słowa – co Jakub ma na myśli przez słowa, których używa? Nawet jeśli
jego słowa mogą na pozór pozostawać w konflikcie ze słowami Pawła, to czy ich
znaczenie pozostaje w sprzeczności?
Zmartwienie Jakuba jest
spowodowane nieprawdziwą wiarą, która nie wydaje owoców miłości. Taka wiara nie
może nikogo usprawiedliwić. Werset 14: „Co
za pożytek, drodzy bracia, gdy ktoś twierdzi, że ma wiarę, a nie idą za tym
uczynki? Czy taka wiara może go zbawić? Widzicie zatem gdzie leży jego niepokój
– „Czy taka wiara może go zbawić?” Taka wiara nie zbawi. Więc jakimi
uczynkami Jakub jest zainteresowany? Takimi samymi jak Paweł. Uczynkami
miłości. Wersety 15 i 16: “Na przykład: Brat lub siostra nie mają w co się
ubrać. Codziennie brakuje im chleba. Ale ktoś z was im mówi: Idźcie w pokoju,
ogrzejcie się i nasyćcie – nie robiąc nic dla zaspokojenia ich potrzeb. Jaka
korzyść z samych słów?” Więc Jakubowi zależy na tym, żeby ludzie mieli
prawdziwą i zbawczą wiarę, nie fałszywą. Różnica jest taka, że to ta prawdziwa
wiara przynosi zachowanie nacechowane miłością.
Jakub na trzy sposoby
opisuje fałszywą wiarę. Po pierwsze, w wersecie 17 mówi o niej, że jest martwa:
„Podobnie z wiarą. Jeśli nie towarzyszą
jej uczynki, jest martwa jako taka.” Jest martwą wiarą. Jeśli nie jest
„czynna w miłości” jak pisał Paweł, jest martwa. Po drugie, w wersecie 19 Jakub
pisze: „Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? Pięknie!
Demony również wierzą – i drżą.” Jest taka wiara, którą nawet demony mają –
jest to wiara we właściwe doktryny, jak ta, że „Bóg jest jeden”. Demony są
ortodoksyjne, gdy chodzi o intelektualny poziom. One wierzą. Ale to ich nie
zbawia. Więc mamy martwą wiarę i wiarę demonów. Po trzecie, w wersecie 20
czytamy: „Chcesz się przekonać, bezmyślny człowieku, że wiara bez uczynków jest
pusta?” Mamy zatem i nieużyteczną, czczą, nieefektywną, próżną i pustą wiarę.
Na trzy różne sposoby
Jakub w tym fragmencie mówi o wierze, która nie może usprawiedliwić (o wierze,
o której Paweł bez wątpienia powiedziałby to samo) – martwej, intelektualnej
(na wzór wiary demonów) i bezużytecznej wiary – wiary, która nie ma w sobie
życia czynnego w miłości.
Abraham jako przykład dla Pawła i dla Jakuba
W jaki sposób Jakub
wyciąga wnioski z życia Abrahama – co przecież robił także Paweł w 4 rozdziale
Listu do Rzymian? Cóż, robi to mniej więcej tak. Wyciąga dwa wydarzenia z życia
Abrahama. Pierwsze (Jakuba 2:22) pochodzi z Księgi Rodzaju 15:6. Bóg obiecuje
Abrahamowi liczne potomstwo pomimo tego, że jego żona była już niepłodna.
Werset 23 w Liście Jakuba przytacza wiarę Abrahama, o której mowa w Księdze
Rodzaju 15:6: „Abraham uwierzył Bogu i
uznano mu to za sprawiedliwość”. Jest to dokładnie to samo, co z tym
wydarzeniem i z wersetem je opisującym czyni Paweł (List do Rzymian 4:3). Jedna
rzecz jest uznawana za sprawiedliwość – wiara. Abraham uwierzył Bogu i to
zostało mu poczytane za sprawiedliwość. Wiara, a nie uczynki została uznana za
sprawiedliwość.
Ale następnie Jakub
dostrzega kolejny fragment Księgi Rodzaju – 22:1 „Bóg wystawił Abrahama na
próbę” przykazując mu złożyć swojego syna Izaaka w ofierze. Co Bóg wystawiał na
próbę? Bóg wystawiał na próbę jego wiarę. Czego w ten sposób oczekiwał?
Oczekiwał tego rodzaju posłuszeństwa i tego rodzaju uczynków, które pokazałyby,
że wiara Abrahama nie była ani martwą, ani intelektualną ani pustą wiarą. Więc
sensem wersetu 21 w 2 rozdziale Listu Jakuba (w którym jest mowa o ofiarowaniu
Izaaka przez Abrahama) nie jest początkowy akt usprawiedliwienia na mocy
którego Abraham stał się usprawiedliwiony przed Bogiem. Sensem jest próba: czy
wiara Abrahama jest żywą wiarą, która przynosi posłuszeństwo wiary, czy raczej
jest wiarą martwą, która nie ma żadnego przełożenia na życie?
„Usprawiedliwienie na podstawie uczynków” zdefiniowane przez Pawła i przez Jakuba
Zatem kiedy Jakub pisze w
wersecie 21 o tym, że Abraham został usprawiedliwiony dzięki uczynkom, to ma co
innego na myśli niż Paweł, gdy ten z kolei zaprzecza usprawiedliwieniu na
podstawie uczynków (Rzymian 3:28, 4:2, 4:5). Jakub odpowiada na pytanie – czy
trwające i ostateczne uznanie Abrahama za sprawiedliwego zależy od uczynków,
jako dowodów na prawdziwą i żywą wiarę? Odpowiada „tak”. Ale Paweł też
odpowiada „tak” na to pytanie, w Liście do Galacjan 5:6 („Liczy się wiara, która jest czynna w miłości”). Gdybyś spytał
Jakuba, jak i Pawła „Jak grzesznik może pojednać się z Bogiem i otrzymać
sprawiedliwość Boga w Chrystusie jako dar”, to jeden jak i drugi odpowiedzieliby
słowami Jakuba w 2 rozdziale 23 wersecie jego listu: „Uwierz Bogu (uwierz
Chrystusowi) a jedynie ta wiara będzie ci uznana za sprawiedliwość”.
Ale jeśli spytasz ich „Czy
usprawiedliwienie jako trwające i ostateczne postawienie nas pojednanymi z
Bogiem zależy od uczynków miłości” to Paweł odpowie – „Nie, jeśli przez uczynki
masz na myśli rzeczy, które robisz w celu pokazania Bogu, że zasługujesz na
jego błogosławieństwo (sens słów z Rzymian 4:4).” Jakub natomiast powie „Tak,
jeśli przez uczynki masz na myśli owoce i dowody twojej wiary, tak jak Abrahama
posłuszeństwo na Górze Moria.” Paweł z kolei powie dalej: „Zgadzam się z
Jakubem, znając znaczenie jakie przypisuje używanym przez niego słowom”. Na to
i Jakub odpowie: „Zgadzam się z Paweł, znając znaczenie, jakie przypisuje
używanym przez niego słowom”.
Więc gdy Paweł odrzuca „usprawiedliwienie
z uczynków” to odrzuca tym samym pogląd, że cokolwiek oprócz wiary może być nam
uznane za sprawiedliwość. Tylko wiara sprawia, że otrzymujemy wyrok
uniewinniający, gdy stajemy się chrześcijanami. Żadne uczynki nie są akceptowane
w chwili, gdy Bóg nas usprawiedliwia. Jednak gdy Jakub afirmuje
„usprawiedliwienie z uczynków” to ma na myśli, że uczynki są absolutnie
koniecznym dowodem w życiu chrześcijanina, potwierdzającym prawdziwość jego
wiary, która go usprawiedliwia.
Dla Pawła „usprawiedliwienie
z uczynków” (które odrzuca) znaczy „otrzymanie pojednania z Bogiem na podstawie
uczynków”. Dla Jakuba „usprawiedliwienie z uczynków” (które akceptuje) znaczy
„poparcie dla naszego pojednania z Bogiem przez wiarę wraz z koniecznymi
dowodami tej wiary, to jest uczynkami miłości”.
Innymi słowy: Kiedy Paweł
naucza w Rzymian 4:5, że jesteśmy usprawiedliwieni jedynie na podstawie wiary
to wiara, o której mówi nie jest wiarą, która pozostaje sama. Te dwa wnioski
nie są sprzeczne. Sama wiara jednoczy nas z Chrystusem dla uzyskania
sprawiedliwości i ta wiara, która jednoczy nas z Chrystusem nie pozostaje sama.
Przynosi owoce miłości. Musi przynosić, bo inaczej jest martwą, intelektualną i
nieużyteczną wiarą, która nie usprawiedliwia.
Chwała Chrystusa objawiona
w Ewangelii to nie tylko nasze usprawiedliwienie, które dokonuje się gdy zaczniemy
całkowicie polegać na Chrystusie, ale także to, że poleganie na Nim całkowicie
jest tą siłą, która czyni nas nowymi, kochającymi ludźmi. Poleganie na
Chrystusie jest tym, co nas usprawiedliwia i tym co nas uświęca. Paweł zwrócił
naszą uwagę na jedno. Jakub zwrócił naszą uwagę na drugie. I to i to jest
prawdziwe i wspólnie przynosi należną Chrystusowi chwałę.
John Piper
Tłumaczył: Miszael
Tłumaczył: Miszael
Źródło:
http://www.desiringgod.org/messages/does-james-contradict-paul